Gdzie nie spojrzeć, kogo nie posłuchać… chodzi kolejny raz o inspiracje, których wokół sporo. Problem nieraz wyłuskać coś szczególnego, a może po prostu zwyczajnego…
W przestrzenie internetowej pojawił się dość prowokacyjny mem o następującej treści: „Katolicy to tylko 17,67% ludzkości. Dobrze by było aby katolicy wiedzieli, że ich Bóg nie rozporządza całym światem”. Z pewnością warto wskazać, że Bóg nie poddaje się ludzkim regułom, rozporządzeniom czy statystykom, o Jego istnieniu czy władzy nie decyduje żadne ludzkie referendum, sondaż czy ankieta. Kolejny krok dotyczy tego, iż oprócz osób ochrzczonych w Kościele katolickim jako chrześcijanie identyfikują się również prawosławni i protestanci.
Wracając do meritum, skoro katolicy wyznają w Credo: „Wierzę w jednego Boga, Ojca wszechmogącego, Stworzyciela nieba i ziemi, wszystkich rzeczy widzialnych i niewidzialnych” – to słowo „wszystkich” odnosi się do całego świata, zarówno natury jak i rzeczywistości ponadnaturalnej.
Jaki może być finał takiego myślenia? Pokazuje to jedenasty z kolei liryk zawarty w „Księdze ubogich” Jana Kasprowicza. Wiersz wyjaśnia powody zmiany stosunku poety do Boga. W swoich hymnach Kasprowicz obwiniał Boga o ludzkie cierpienie. Oskarżał Go, że stworzył człowieka niedoskonałego, słabego, grzesznego. Bluźnił przeciwko boskiej sprawiedliwości i miłosierdziu. Ostatecznie?
„Przestałem się wadzić z Bogiem -
Serdeczne to były zwady:
Zrodziła je ludzka niedola,
Na którą nie ma już rady”.
Różne sytuacje podbramkowe sprawiają, że ludzie zaczynają przewartościowywać swoje myślenie. I jak w przypadku uczniów chodzących za Jezusem, jedni odchodzą – inni zostają. Ale zostają tylko dlatego, że jedynie On ma słowa życia, które nigdy się nie kończy.
XVI Ogólnopolski Tydzień Biblijny (14-20 kwietnia br.), któremu w tym roku towarzyszy motto: „Powołani do Wspólnoty – Komunii z Bogiem i bliźnim w Kościele” stanowi doskonała okazję, aby sięgnąć do Biblii. Systematyczna lektura słowa Bożego, które jest żywe i skuteczne, zdolne osądzić pragnienia i myśli serca, to właściwy kierunek w pogłębianiu wspólnoty z Najwyższym, który nie chce mieć nas idealnymi, ale prawdziwymi i autentycznymi. Do biblijnych inspiracji, żeby słowo Boże nie pozostało bezowocne w naszym życiu, warto dołączyć prośbę z 5 Modlitwy Eucharystycznej (wersja B): „Uczyń nas otwartymi i pełnymi gotowości wobec braci, których spotkamy na naszej drodze, abyśmy mogli dzielić ich bóle i strapienia, radości i nadzieje, oraz postępować razem na drodze zbawienia”.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
"Pośród zdziwienia ubogich i śpiewu aniołów niebo otwiera się na ziemi".
Świąteczne oświetlenie, muzyka i choinka zostały po raz kolejny odwołane przez wojnę.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.