Bez integralnego myślenia etycznego, otwartego na transcendencję i zakorzenionego w Ewangelii, nie da się przezwyciężyć społecznych i kulturowych nierówności zglobalizowanego świata.
Mówił o tym Papież, spotykając się z uczestnikami międzynarodowego kongresu zorganizowanego przez Papieską Radę „Iustitia et Pax” na 50-lecie encykliki Jana XXIII Mater et Magistra. W spotkaniu uczestniczą specjaliści od katolickiej nauki społecznej z całego świata, którzy dyskutują nad jej rozwojem oraz konkretnymi wyzwaniami dla Kościoła w poszczególnych obszarach geograficznych i tematycznych.
Ojciec Święty wskazał na ciągłość nauczania społecznego ostatnich papieży, dla których myśl Jana XXIII była ważnym punktem odniesienia. Dotyczy to zwłaszcza wizji Kościoła będącego na służbie rodziny ludzkiej za pośrednictwem misji ewangelizacyjnej, w której istotnym elementem jest właśnie doktryna społeczna. Dzięki niej współczesny człowiek otrzymuje właściwe ujęcie rozwoju, gospodarki i polityki w odniesieniu do prawdziwego dobra służącego człowiekowi odkupionemu przez Chrystusa. Szczególnym głosicielem tej prawdy był w naszych czasach bł. Jan Paweł II. Jak zauważył Benedykt XVI, bez właściwego pojmowania dobra tracą swój sens takie pojęcia, jak miłość czy sprawiedliwość. W sferze praktycznej rodzą się z tego i pogłębiają nierówności materialne, które charakteryzują także naszą epokę.
„Nie mniej niepokojące są zjawiska związane z finansami, które po ostrzejszej fazie kryzysu powróciły do dawnych praktyk kredytowych sprzyjających nieokiełznanej spekulacji – mówił Papież. – Ze szkodliwą spekulacją mamy do czynienia także w odniesieniu do artykułów spożywczych, wody, ziemi, co powoduje dalsze ubożenie tych, którzy już żyją w nędzy. Analogicznie wzrost cen surowców energetycznych, połączony z poszukiwaniem alternatywnych źródeł energii, dokonywanym często wyłącznie w nadziei szybkiego zysku, powoduje negatywne skutki dla środowiska i dla samego człowieka”.
Papież przypomniał, że kwestia społeczna dotyczy dziś bez wątpienia sprawiedliwości społecznej w skali światowej, o czym mówił już przed półwiekiem bł. Jan XXIII. Dotyczy to dystrybucji dóbr materialnych i niematerialnych, globalizacji i demokracji. Dlatego, jak wskazał Benedykt XVI, w czasach coraz większej unifikacji ludzkości konieczna jest nowa ewangelizacja sfery społecznej, która ukazałaby perspektywy powszechnie realizowanej sprawiedliwości. Wielką rolę do odegrania mają tu odpowiednio przygotowani wierni świeccy działający w instytucjach społecznych o chrześcijańskiej inspiracji, o czym również mówiła encyklika Mater et Magistra.
„Życzę zatem wam wszystkim, aby Zmartwychwstały Pan rozpalił wasze serca i pomógł wam szerzyć owoc odkupienia przy pomocy nowej ewangelizacji sfery społecznej i świadectwa dobrego życia według Ewangelii – zakończył Papież. – Taki rodzaj ewangelizacji powinien być wsparty odpowiednim duszpasterstwem społecznym stale uruchamianym w różnych Kościołach partykularnych. W świecie nierzadko skupionym na sobie samym, pozbawionym nadziei, Kościół oczekuje, że będziecie zaczynem, niestrudzonymi siewcami wiarygodnego i odpowiedzialnego myślenia oraz tworzenia dalekowzrocznych koncepcji społecznych, wsparci pełną prawdy miłością mieszkającą w Jezusie Chrystusie, Słowie Bożym, które stało się człowiekiem”.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.
Jako dewizę biskupiego posługiwania przyjął słowa „Ex hominibus, pro hominibus” (Z ludu i dla ludu).