Pomiędzy

Adwentowe oczekiwanie odbywa się w świecie, w którym coraz więcej krętych dróg i życiowych zawiłości.

Reklama

Wydaje się, że coraz częściej zacierają się granica pomiędzy tym, co jeszcze do niedawna było oczywiste, a „nowoczesnością” ery postmodernistycznej. W tym kontekście krzykliwe światowe „transakcje” stają się dobrze zaplanowaną i realizowaną w świetle kamer populistyczną manipulacją. W interesujący sposób można by skomentować ten stan rzeczy odwołując się do twórczości Mikołaja Sępa Szarzyńskiego, poety przełomu epok renesansu i baroku, który w Sonecie V „O nietrwałej miłości rzeczy świata tego” zauważa:

„I nie miłować ciężko, i miłować
Nędzna pociecha, gdy żądzą zwiedzione
Myśli cukrują nazbyt rzeczy one,
Które i mienić, i muszą się psować”.


Spójrzmy chodźmy na świat doniesień prasowych wokół nas. Ratusz Barcelony zatwierdził zmianę nazw ulic w stolicy Katalonii, zadedykowanych świętym w 2022 r., usuwając z nich imiona świętych: Rafała, Magdaleny, Agaty oraz Róży. Ich miejsce zajmą nazwiska działaczek feministycznych. Z uzasadnienia władz Barcelony wynika, że zmiana nazw ma służyć większej inkluzywności stolicy Katalonii oraz podkreśleniu świeckiego charakteru miasta. A kogóż by obchodziła dezorientacja mieszkańców miasta…

Kolejny „hit inkluzywności” pochodzi z Portugalii, gdzie gabinet ustępującego szefa rady ministrów António Costy usunął z używanej przez rząd Portugalii flagi pięć niebieskich tarcz znajdujących się w herbie państwowym, uznawanych za symbol ran Chrystusa. W uproszczonej fladze Portugalii używanej aktualnie przez rząd m.in. na oficjalnych dokumentach, znajdujący się w zielono-czerwonej banderze narodowej herb zastąpiono żółtym kółkiem. Jak sprecyzował w komunikacie socjalistyczny gabinet, zmiana ma służyć „większej inkluzywności” oraz podkreślać świecki charakter państwa.

Nie brakuje też paradoksów na naszej ziemi ojczystej. O ile bowiem niektórym rodzicom nie przeszkadzają szkolne wydarzenia związane z Bożym Narodzeniem, to inni przypominają: „Nie wszyscy są katolikami” i dodają, że ważne, żeby dzieci w żaden sposób nie czuły się w grudniu wykluczone. Warto zauważyć, że inkluzywność oznacza sposób zachowania, który uwzględnia, szanuje i akceptuje różnorodność. Czyli to, kim jesteśmy. To gotowość do uczenia się. Słownik Języka Polskiego PWN definiuje słowo inkluzywny jako „łączący lub obejmujący jakąś całość; też: przeznaczony dla wszystkich”. Jeśli zatem twórcom „nowego porządku”, którzy likwidują „stary porządek” chodzi więc o „większą inkluzywność”, tzn. tak naprawdę o co? Dla wielu uczniów Jezusa, nie tylko tych zdeklarowanych ale rzeczywistych, taka sytuacja wydaje się stanięciem „między młotem a kowadłem”.

Skoro nawet święci zostają brutalnie z piedestału zdjęci, to nie wiadomo co jeszcze się święci…

«« | « | 1 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Reklama

Archiwum informacji

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
1 2 3 4 5 6 7
8 9 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30 31 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11

Reklama