Ksiądz – w randze pułkownika – zakładał mundur i szedł rozpytywać o internowanych w stanie wojennym.
Kościół garnizonowy pw. św. Kazimierza Królewicza to pierwsza w Polsce świątynia wybudowana w stylu funkcjonalistycznym, według projektu Leona Dietza d’Army i Jana Zarzyckiego. Jednocześnie to jedyny kościół, jaki znajduje się na oficjalnym miejskim szlaku zabytków katowickiej moderny. Jego bryła jest ściśle wpisana w zabudowę kamienic dookoła. – Było kilka pomysłów związanych z projektem. Zwyciężył ten, który wpisywał się w modernistyczny trend w Katowicach. Jest ściśle dostosowany do potrzeb wojska. Najważniejsze, że jego środek jest przestronny i ma duże zaplecze: plebanię, którą wybudował przed wybuchem II wojny światowej ks. płk dr inf. Ludwik Bombas. Jest też schron, ale trzeba zaznaczyć, że budowa kościoła była tym priorytetowym przedsięwzięciem – mówi ks. ppłk Grzegorz Bechta, proboszcz kościoła pw. św. Kazimierza Królewicza.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.
Jako dewizę biskupiego posługiwania przyjął słowa „Ex hominibus, pro hominibus” (Z ludu i dla ludu).