Burmistrz położonego na północnym zachodzie Portugalii miasta Aveiro Ribau Esteves wydał walkę tradycji wielogodzinnego czuwania przy ciałach zmarłych. Twierdzi, że odstrasza to turystów odwiedzających lokalne kościoły.
Samorządowiec twierdzi, że szczególnie irytuje go wystawianie zwłok w otwartej trumnie w dwóch świątyniach najliczniej odwiedzanych przez turystów: kościele św. Franciszka z Asyżu oraz kościele pod wezwaniem św. Antoniego.
Podczas inauguracji miejskiego krematorium burmistrz Aveiro oświadczył w rozmowie z lokalnymi mediami, że chce, aby w odwiedzanych przez turystów świątyniach zaprzestano wystawiać ciała zmarłych i odstraszać tym widokiem osoby zwiedzające.
"Od kultu zmarłych są właściwe ku temu miejsca (). Chcemy, aby szczególnie te dwie świątynie mogły być podziwiane przez turystów, a nawet przez mieszkańców Aveiro pod względem bogactwa kulturalnego. Takie wizyty nie dają się pogodzić z celebrowanym tam kultem zmarłych" - dodał Esteves.
Wystawianie ciał zmarłych to stary i wciąż pielęgnowany przez Portugalczyków zwyczaj, zwany velorio. Wokół otwartej zwykle trumny gromadzą się przez kilka, czasem kilkanaście godzin najbliżsi zmarłego. Tradycja została ograniczona tymczasowo przez służby sanitarne Portugalii podczas pandemii Covid-19.
Nie było ono związane z zastąpieniem wcześniejszych świąt pogańskich, jak często się powtarza.
"Pośród zdziwienia ubogich i śpiewu aniołów niebo otwiera się na ziemi".
Świąteczne oświetlenie, muzyka i choinka zostały po raz kolejny odwołane przez wojnę.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.