Grupa nastolatków weszła we wtorek do kościoła św. Rocha w Nicei, oblała się wodą święconą, a jeden krzyczał "Allahu Akbar" - muzułmański okrzyk oznaczający w języku arabskim "Allah jest największy".
O incydencie poinformował na Twitterze zastępca mera Nicei Anthony Borre pisząc: "Od 29 października 2020 ro i ataku islamistów na bazylikę Notre-Dame w naszym mieście, traumatyczne jest dla naszych współobywateli słuchanie takich okrzyków w kościele".
"W obliczu tych prób destabilizacji społeczeństwa i ataków, którym poddawana jest nasza świecka Republika, musimy zapewnić zdecydowaną i zbiorową odpowiedź" - dodał urzędnik.
Według źródła policyjnego profil krzyczącego "Allahu Akbar" nastolatka nie pasuje do żadnego ruchu islamistycznego.
Jednak, jak podaje dziennik "Le Figaro", nie był to pierwszy taki incydent z udziałem tych nastolatków. "Powtarza się to od miesiąca!" - poinformował Borre.
"W Nicei islamizm podbija dusze" - napisał na Twitterze szef partii Republikanie Eric Ciotti.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.
Jako dewizę biskupiego posługiwania przyjął słowa „Ex hominibus, pro hominibus” (Z ludu i dla ludu).