A poznacie ich po pozorach – chciałoby się powiedzieć patrząc na krytyków celnika Lewiego...
Lepsi, bo… powodów można byłoby wskazać bardzo wiele, od prozaicznych aż po bardziej złożone. Wszystko w kierunku: jak cię widzą, tak cię piszą. Ocena jest w większości wypadków związana z zewnętrzną obserwacją. Wystarczy chwila, by kogoś dowartościować albo przekreślić. Ten sposób postrzegania świata i innych mocno się zakorzenił w ludzkiej mentalności. I nie jest łatwo, żeby to zmienić czy wykorzenić. Są ludzie, dla których liczą się wyłączenie pozory. Albo nie chcą mierzyć się z trudną rzeczywistością, albo wolą koloryzować wydarzenia, żeby korzystniej wyglądać w oczach innych. Takie gierki zdarzają się nie tylko nastolatkom, do których pokoju wchodzi akurat zatroskany rodzic z pytaniem: co robisz? długo będziesz jeszcze siedział przed tym komputerem?
Wśród nas żyje wielu „sprawiedliwych faryzeuszów”, którzy popełniają jeden podstawowy grzech i w dodatku nosem. Po prostu wtykają go w nieswoje sprawy, by tym samym skrzętnie ukryć własne wady i niedociągnięcia. I z zazdrością patrzą, jak się komuś coś udaje, albo zawistnie niszczą czyjś autorytet, dobre imię czy zdobyty przez lata ciężkiej pracy majątek. Lekarstwem na pozoranctwo jest prawdziwa miłość, której dotyk może przemienić pozoranta w świadka. Bóg jest miłosierną miłością, która wychodzi do grzesznika. Nie tylko szuka go, ale zachęca do zmiany życia i do oddania chwały Bogu.
Tak stało się w przypadku celnika Lewiego. Jezus jednak wiedział, że nawet w tak postrzeganym przez innych celniku może dojść do głosu dobro. Najprawdopodobniej wyczuł, że Mateusz chciałby się zmienić. Dlatego zwrócił na niego uwagę, zainicjował kontakt i zjadł z nim posiłek. W ten sposób celnik poczuł, że Jezus go dostrzegł i wezwał do czegoś ważnego. Rozpoczął się w życiu Mateusza nowy etap. Spotkanie z Jezusem dokonało cudu przemiany serca i życia. I dołączył do grona apostolskiego, pozostawiając za sobą trudną przeszłość. Jego serce zostało otwarte Jezusowym kluczem miłosierdzia. Niech żyją następcy!
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.