Biskup kaliski: Żaden chrześcijanin nie może czuć się uprawniony do tego, by nie pracować i żyć na koszt innych

Żaden chrześcijanin nie może czuć się uprawniony do tego, by nie pracować i żyć na koszt innych - powiedział biskup diecezji kaliskiej Damian Bryl podczas mszy św. z okazji 31. Ogólnopolskiej Pielgrzymki Robotników i Pracodawców do Narodowego Sanktuarium Świętego Józefa w Kaliszu.

Reklama

31. pielgrzymka do św. Józefa Rzemieślnika odbyła się tradycyjnie w Narodowym Sanktuarium Świętego Józefa w Kaliszu. Tegoroczne hasło brzmiało: "Święty Józefie uproś łaskę miłości, zgody i pokoju".

Mszy przewodniczył biskup kaliski Damian Bryl, w modlitwie uczestniczyły delegacje pracodawców, robotników i rzemieślników z całej Polski.

Przed rozpoczęciem mszy sekretarz stanu w kancelarii Prezydenta RP Andrzej Dera odczytał list prezydenta Andrzeja Dudy, minister rodziny, pracy i polityki społecznej Marlena Maląg odczytała list od premiera Mateusza Morawieckiego. W imieniu przewodniczącego NSZZ "Solidarność" Piotra Dudy głos zabrał Tadeusz Majchrowicz, zastępca przewodniczącego Komisji Krajowej NSZZ "Solidarność".

Prezydent RP Andrzej Duda w przesłanym liście pozdrowił organizatorów i uczestników dorocznej pielgrzymki. Podkreślił, że 1 maja w Kaliszu spotkali się zatrudnieni i zatrudniający, wyznający te same wartości chrześcijańskie i patriotyczne.

"Zgromadzeni tworzą społeczność, która pragnie chronić duchowe i materialne wartości, na których budowana jest pomyślność naszej ojczyzny" - powiedział. Zauważył, że patron pracujących jest otaczany kultem jako św. Józef najsprawiedliwszy. "To właśnie pragnienie sprawiedliwości, wolności i poszanowania godności ludzi pracy ożywiało uczestników pokojowej rewolucji Solidarności. Te same wartości legły u podstaw Konstytucji RP" - powiedział.

Prezydent przypomniał słowa św. Jana Pawła II, które mówią o tym, że państwo powinno dbać o taki ład społeczny i ekonomiczny, w którym bezrobocie jest ograniczone do minimum a regulacje dotyczące pracy i płacy służą człowiekowi, i jego godności.

"Tego rodzaju regulacje i decyzje są dzisiaj wdrażane, czasem to rozstrzygnięcia trudne, wiążące się z kosztami, jednak jak zawsze mają one na celu większe dobro całego społeczeństwa" - powiedział prezydent Duda. Jako przykład wskazał na dofinansowanie przedsiębiorstw, których kondycji najbardziej zaszkodziła pandemia i związane z nią zarządzenia sanitarne. "Udało się zapobiec wielu bankructwom i nowej fali bezrobocia wraz z ich negatywnymi następstwami" - oświadczył.

Stwierdził, że dla gospodarki i wszystkich pracujących niezwykle istotne są przepisy podatkowe, stawka minimalnego wynagrodzenia i kodeks pracy, dostosowany do realiów współczesnych. "Cieszę się, że dotyczące tych zagadnień ustawy znacznie zmniejszyły nierówności dochodów i że były one rezultatem licznych postulatów środowisk pracowniczych" - powiedział.

Polacy - jak podkreślił prezydent RP - to naród dumny, ambitny i nieobawiający się wyzwań. Jego zdaniem kraj ciągle się rozwija mimo trudnego czasu, naznaczonego globalnymi skutkami pandemii, kryzysu ekonomicznego oraz brutalnej napaści Rosji na Ukrainę.

Zdaniem prezydenta warunki życia i pracy w Polsce zbliżają się do tych, którymi szczycą się państwa europejskie wysoko rozwinięte. "Świadczą o tym nie tylko raporty wysoko renomowanych zagranicznych instytucji badawczych, lecz także rosnąca liczba rodaków powracających do kraju z emigracji" - wskazał.

Według głowy państwa, aby utrzymać ten pozytywny kierunek zmian "potrzeba nam rozwagi, wytrwałości i solidarności. A jednocześnie zaangażowania w sprawy publiczne poprzez korzystanie z przysługujących nam wszystkim praw obywatelskich" - oświadczył. Andrzej Duda wyraził przekonanie, że Polacy jako naród w pełni wykorzystają rysujące się przed nimi historyczne szanse.

Premier Mateusz Morawiecki w liście do zgromadzonych powiedział, że wielu wciąż pamięta czasy PRL-u, gdy święto pracy miało bardzo fasadowy charakter. "Tym niemniej, nie powinniśmy nigdy zapominać, że jego korzenie są głębsze i starsze od narzuconej przez ówczesną propagandę interpretacji dziejów. Na ziemiach polskich tradycja święta ludzi pracy sięga bowiem drugiej połowy XIX wieku. I niemal od początku miała też mocne zabarwienie niepodległościowe" - oświadczył.

Zauważył, że dla tej tradycji ludzie Solidarności domagali się poszanowania godności ludzi pracy i wytrwale dążyli do zrzucenia gorsetu komunistycznego zniewolenia. "Ten duch wolności jest niezbędny, byśmy mogli odważnie patrzeć w przyszłość. Tym bardziej, że jesteśmy krajem, który w ostatnich latach odniósł wiele spektakularnych sukcesów. Jednym z nich jest kształt naszego rynku pracy, który nakierowany został na ochronę pracowników a bezrobocie należy do najniższych w całej Unii Europejskiej" - powiedział Morawiecki.

Zdaniem premiera dzisiejszy dzień każe postawić pytanie również o inne kwestie, zwłaszcza o etyczny aspekt pracy. "Fakt, ze święto pracy łączycie z liturgicznymi obchodami dnia św. Józefa Robotnika wskazuje, że inspiracji dla etosu własnego zaangażowania zawodowego poszukujecie przede wszystkim w przesłaniu ewangelicznym" - powiedział.

Podkreślił, że do takiego działania wielokrotnie zachęcał Polaków Jan Paweł II. "Idąc tropem papieskiego nauczania musimy na nowo uświadomić sobie, że praca nie służy jedynie zaspokojeniu potrzeb bytowych. Ma ona też budować ludzką godność, pomagać w przezwyciężaniu indywidualnych i grupowych egoizmów, a także kreować zdrowe więzi międzyludzkie, które stanowią podstawę właściwego porządku społecznego" - oświadczył.

Przewodniczący Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego "Solidarność" Piotr Duda w nadesłanym pozdrowieniu pielgrzymów stwierdził, że tegoroczne hasło zawiera pełny opis rzeczywistości, w której znalazło się polskie społeczeństwo.

"Szczególnie widać to na przykładzie haniebnego ataku na świętego Jana Pawła II, który jest dla nas fundamentem naszej narodowej wspólnoty. Nasz święty papież nie tylko obudził w nas solidarność, która dała Polsce wolność, ale też chronił nas i wspierał w czasach próby stanu wojennego i wychodzenia z komunistycznego ucisku" - powiedział i zaapelował do wiernych o obronę dobrego imienia papieża.

Zdaniem szefa Solidarności pracodawca ma dbać o swojego pracownika, a pracownik ma dbać o pomyślność swojego pracodawcy. Prosił, by za pośrednictwem św. Józefa modlić się o taki porządek społeczny, w którym pracownicy i pracodawcy we wzajemnym poszanowaniu swoich praw i obowiązków prowadzą partnerski dialog.

"Módlmy się o państwo, które stwarza warunki do takiego dialogu i stoi na straży przestrzegania jego owoców" - przekazał.

Biskup diecezji kaliskiej Damian Bryl podczas kazania powiedział, że praca jest szanowana, ponieważ stanowi źródło bogactwa lub przynajmniej godnych warunków do życia. Zdaniem duchownego jest ona skutecznym narzędziem przeciwko ubóstwu. "Ale nie wolno ulegać ubóstwieniu pracy, ponieważ nie można w niej odnaleźć ostatecznego i nieodwołalnego sensu życia. Praca ma istotne znaczenie dla życia człowieka, ale to Bóg, a nie praca, jest źródłem życia i celem człowieka" - powiedział.

Kapłan przytoczył dwa przysłowia, które wierni powinni przestrzegać w swoim życiu: "Lepiej mieć mało z bojaźnią pańską, niż z niepokojem wielkie bogactwo" i "Lepiej mieć mało z prawością, niż wielkie zyski z bezprawiem".

Biskup powiedział też o obowiązku łączenia pracy z odpoczynkiem. "Człowiekowi skrępowanemu koniecznością pracy odpoczynek otwiera perspektywę pełniejszej wolności i wiecznego szabatu" - oświadczył. Zdaniem bpa Damiana Bryla odpoczynek pozwala ludziom wspominać i na nowo przeżywać boże dzieła, nabrać odpowiedniego stosunku i dystansu do pracy, nie pozwala zatopić się w pracy. "Pozwala zauważyć, że obok pracy są także inne wartości - rodzina, wiara, ojczyzna. Wszyscy potrzebujemy odpoczynku i dobrze przeżytej niedzieli" - powiedział.

Według duchownego praca nie powinna być powodem utrapienia, ponieważ zbytnio zatroskany i zaniepokojony wieloma sprawami człowiek ryzykuje zaniedbanie tego, co istotne.

"Żaden chrześcijanin nie może czuć się uprawniony do tego, by nie pracować i żyć na koszt innych. Wszyscy są nakłaniani przez apostoła Pawła do wzięcia sobie za punkt honoru, aby pracować własnymi rękami tak, by nie potrzebować nikogo i praktykować solidarność również materialną, dzieląc się owocami pracy z tymi, którzy znajdują się w potrzebie" - oświadczył. Dodał, że lenistwo szkodzi ludzkiemu bytowaniu.

Po komunii św. w Kaplicy Cudownego Obrazu św. Józefa biskup Damian Bryl zawierzył pracowników i pracodawców św. Józefowi. Po mszy uczestnicy pielgrzymki podzielili się chlebem i złożyli wiązanki kwiatów przy pomniku św. Jana Pawła II.

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Reklama

Archiwum informacji

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
1 2 3 4 5 6 7
8 9 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30 31 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11

Reklama