Afganistan od lat należy do najbiedniejszych krajów świata – podkreśla Oliver Müller, dyrektor ds. współpracy międzynarodowej w Caritas Niemcy. Ostatnie półtora roku pod rządami talibów to kolejna radykalna zmiana w funkcjonowaniu państwa. Odbija się ona nie tylko na gospodarce, ale również ciężko doświadcza społeczeństwo.
Z kraju po przemianach uciekły miliony ludzi, zwłaszcza ci, którzy w jakikolwiek sposób współpracowali z władzami wspieranymi przez NATO. Na przestrzeni ostatnich miesięcy znacznie pogorszyła się też sytuacja kobiet. Mówi Radiu Watykańskiemu Oliver Müller.
Müller: Afganistan zasługuje na naszą solidarność
„Sytuacja kobiet jest rozpaczliwa. W Kabulu nadal wolno im wychodzić na ulice, by robić zakupy, ale w kilku miastach na terenie całego kraju nie wolno im już nawet wyjść z domu bez mężczyzny z rodziny. To oznacza, że nie mają swoich podstawowych praw człowieka. Szczególnie trudne jest to, że nie wolno im studiować, a nawet uczęszczać do szkoły średniej. […] Caritas Niemcy jest obecna w Afganistanie od 1984 r. Ten kraj zasługuje na naszą solidarność oraz pomoc. Powinniśmy zrobić wszystko, aby Afganistan nie stał się zapomnianym kryzysem, nawet jeśli istnieją inne konflikty bliższe Europie i być może bardziej istotne dla Europy.“
Przeczytaj: Ks. Sanavio: działanie Zachodu w Afganistanie to klęska ludzkości
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.