W ciągu pierwszych 15 dni nowego roku zabito na świecie dwóch kapłanów i jednego diakona – alarmuje portal Il Sismografo.
Już 2 stycznia w Burkina Faso zginął ks. Jacques Yaro Zerbo. Biskup diecezji Dédougou – Prosper Bonaventure Ky poinformował, że niezidentyfikowani dotychczas, uzbrojeni mężczyźni zamordowali 67-letniego duchownego w miejscowości Soro w północno-zachodniej części kraju.
Z kolei 14 stycznia w Mjanmie diakon mający niedługo przyjąć święcenia prezbiteriatu znalazł się wśród ofiar lotniczego ataku wojska na dwie wioski zamieszkane w większości przez mniejszość narodową Karenów we wschodniej części kraku przy granicy z Tajlandią. W atakach zginął również pastor baptystów.
Dzień później w Nigerii spłonął żywcem ks. Isaac Achi w trakcie pożaru w parafii w Kafin-Koro (w stanie Niger), spowodowanego przez bandytów, którzy prawdopodobnie chcieli wejść do środka w celach rabunkowych. Inny duchowny, ks. Collins Omeh został ranny. W grudniu 2011 roku ks. Achi ocalał z ataku islamistycznego ugrupowania terrorystycznego Boko Haram na parafię w miejscowości Madalla, w którym zginęły 44 osoby.
Do tej listy Il Sismografo dołącza „kapłanów porwanych od początku roku” w Nigerii (ostatniego z nich, ks. Michaela Olofinlade, uprowadzono wczoraj), a także „licznych chrześcijan niekatolików na celowniku ugrupowań terrorystycznych”, czego przykładem jest wczorajszy atak bombowy na kościół zielonoświątkowy z Demokratycznej Republice Konga, w którym zginęło co najmniej 17 osób. Dlatego portal konkluduje, że rok 2023 zapowiada się pod tym względem „równie trudny jak rok ubiegły”.
Ks. Gabriel Romanelli, proboszcz parafii Świętej Rodziny, opisuje trudną codzienność.
No nie. Człowiek nigdy nie jest przedmiotem. Także wtedy, gdy chodzi o badania naukowe.
W programie przewidziana jest również audiencja u papieża Leona XIV.
Biskup sosnowiecki wygłosił poruszający akt skruchy i zawierzenia.
„Będzie to wielka pomoc dla wszystkich pracujących w służbie Kościoła” – powiedział Leon XIV.