W homilii o częstym źródle ateizmu.
„Jeśli ktoś ma zachlapane grzechem sumienie, zanurzone w bagnie, to najprościej jest wyprzeć wiarę w Boga, bo ona przeszkadza, rodzi dyskomfort poczucia winy” – mówił bp Krzysztof Włodarczyk we wspólnocie Świętej Trójcy w Wielkim Buczku. Po Mszy św. wręczył on medal „Dobrze Zasłużonemu Diecezji Bydgoskiej”.
W homilii bp Krzysztof Włodarczyk zaznaczył, że Niedziela Chrztu Pańskiego podprowadza człowieka do źródła jego wiary w Boga. Dodał zarazem, że wiara jest fundamentem chrześcijańskiej tożsamości. Dodał, że „w chwili naszego Chrztu Bóg wypowiedział słowa: Jesteś moim umiłowanym dzieckiem”. – Pewnie wielu z nas spotkało niewierzących, coraz częściej obnoszących się z niewiarą, ateizmem, apostazją. Nieraz zastanawiamy się nad źródłem takiej postawy – mówił.
W tym miejscu przywołał myśl arcybiskupa Fultona Sheena, który zauważył, że: „ateizm, w dziewięciu przypadkach na dziesięć rodzi się z łona nieczystego sumienia”. – Tu jest ukryte źródło tej postawy – jeśli ktoś ma zachlapane grzechem sumienie, zanurzone w bagnie, to najprościej jest wyprzeć wiarę w Boga, bo ona przeszkadza, rodzi dyskomfort poczucia winy – podkreślił.
Według biskupa Krzysztofa Włodarczyka wciąż należy robić rachunek sumienia z wiary w Boga. I tu, warto – jak dodał – przywołać zmarłego przed tygodniem papieża Benedykta XVI, który pytał: „czy naprawdę jest w nas miejsce dla Boga, kiedy próbuje do nas przybyć?”. Ojciec Święty postawił smutną diagnozę, że człowiek chce samego siebie, pragnie, rzeczy, których można dotknąć, namacalnego szczęścia. Zauważył, że wielu jest całkowicie wypełnionych samym sobą. Tak, że nie ma wcale miejsca dla Boga.
Pośród wielu rzeczy, jakie są do nabycia w Internecie – jak zauważył biskup – jest i taka strona, na której można sprawdzić swoje pochodzenie etniczne. Renesans przeżywa także genealogia, bo wiele osób – jak dodał – chce znać przodków, tak odległych, jak to tylko możliwe. – Może jest tak dlatego, że współczesny człowiek przeżywa coraz większy kryzys tożsamości. Jakby coraz bardziej nie wiedział, skąd wyszedł i dokąd zmierza – dodał.
Kiedy obchodzimy święto Chrztu Pańskiego, to zdaniem biskupa Krzysztofa Włodarczyka, trzeba sobie uświadomić, że w momencie chrztu Bóg z wielką miłością wypowiedział również nad nami słowa: „To jest moja umiłowana córka! To jest mój umiłowany syn!”. – O tę ojcowską miłość nie musimy zabiegać, mamy ją za darmo – powiedział.
Po błogosławieństwie Biskup Bydgoski wręczył medal „Dobrze Zasłużonemu Diecezji Bydgoskiej”. Otrzymał go Jan Gołła, pełniący przez ponad trzydzieści lat rolę przewodniczącego Rady Parafialnej, angażując się m.in. w odnowienie i konserwację zabytkowego kościoła i integrację społeczności wokół parafii. – Dziękuję panu Janowi za miłość do Kościoła, Jezusa i świadectwo wiary – mówił ordynariusz. – Jest to dla mnie niesamowite wyróżnienie. Czuję dumę z tego, że zostałem tak doceniony – dodał Jan Gołła, wspominając zasługi poprzedników, a także żyjących, którzy go wspierają. – To człowiek, który swoje serce i czas oddał tej parafii – podsumował proboszcz ks. Aleksander Gapiński.
W diecezjach i parafiach na całym świecie jest ogromne zainteresowanie Jubileuszem - uważa
O zadaniach chrześcijan dla ludzkiego współżycia i społecznego rozwoju.
Galileusza niesłusznie był symbolem opozycji między nauką i Kościołem.