Myślisz, że Polacy sami w swoim geniuszu wpadli na pomysł, żeby obwołać Matkę Bożą Królową Polski? No to się mylisz. To sama Maryja osobiście poprosiła, żeby Ją tak nazywać. Stało się to w 1608 roku w Neapolu.
Nie dość, że to prawie dwa tysiące kilometrów od granic Polski, to w dodatku posłanie to nie zostało przekazane Polakowi. Otrzymał je w czasie objawienia Włoch Giulio Mancinelli, jezuita, który żył na przełomie wieków XVI i XVII. Oczywiście nikt nie ma obowiązku wierzyć w prywatne objawienia prywatnych osób. Ale temu objawieniu warto się bliżej przyjrzeć.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Nie było ono związane z zastąpieniem wcześniejszych świąt pogańskich, jak często się powtarza.
"Pośród zdziwienia ubogich i śpiewu aniołów niebo otwiera się na ziemi".
Świąteczne oświetlenie, muzyka i choinka zostały po raz kolejny odwołane przez wojnę.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.