Rodzina Ulmów może patronować tym, którzy dziś pomagają uchodźcom - powiedział w trakcie swojej wizyty we Lwowie, metropolita przemyski arcybiskup Adam Szal. W trakcie II wojny światowej ta rodzina z okolic Przemyśla przepłaciła życiem to, że wpuściła pod swój dach ukrywających się przed Niemcami Żydów.
Józef i Wiktoria Ulmowie wraz z dziećmi i ukrywającymi się u nich Żydami zostali zamordowani przez Niemców 24 marca 1944 r. w Markowej na Podkarpaciu. Niedawno Ojciec Święty wydał zgodę na ich beatyfikację, która odbędzie się w tym roku. Zdaniem ordynariusza archidiecezji przemyskiej rodzina Ulmów może stać się patronami tych, którzy pomagają uchodźcom:
„Rodzina Józefa i Wiktorii Ulmów wraz z ich siedmiorgiem dzieci mogą być patronami tych, którzy pomagają uchodźcom. Oni w trudnych czasach II wojny światowej pomogli osobom narodowości żydowskiej, którzy zapukali do drzwi ich domu. Pomogli ryzykując życiem. Pomogli jakby ówczesnym uchodźcom, bo przecież prześladowani Żydzi uciekali ze swoich domów”.
Przeczytaj: IPN: rodzina Ulmów symbolizuje postawę tych Polaków, którzy zginęli z rąk Niemców za niesienie pomocy Żydom
Obecnie na terenie wielu parafii, ośrodków duszpasterskich i klasztorów na terenie archidiecezji lwowskiej, diecezji łuckiej oraz diecezji mukaczewskiej udziela schronienia uchodźcom wewnętrznym, którzy nie zdecydowali się na wyjazd poza granice Ukrainy.
Czytaj też: Ks. Rajnowski: beatyfikacja rodziny Ulmów z pewnością odbędzie się w archidiecezji przemyskiej
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.
Jako dewizę biskupiego posługiwania przyjął słowa „Ex hominibus, pro hominibus” (Z ludu i dla ludu).