Duchowni nie płacą podatków? To nieprawda.
System opodatkowania dochodów osób duchownych wywodzi się wprost z rozwiązań przyjętych w drugiej połowie lat 50. XX wieku. Tymczasem w Polsce zarejestrowanych jest obecnie przeszło 200 kościołów i związków wyznaniowych. Zmiany demograficzne, w tym napływ osób z innych kręgów kulturowych, doprowadził w ostatnich latach do znaczącego wzrostu liczebności niektórych wspólnot wyznaniowych, zwłaszcza niechrześcijańskich. W ślad za nimi powinny następować zmiany w opodatkowaniu osób duchownych – uważa dr Tomasz Woźniak, analityk Centrum Analiz Legislacyjnych Ordo Iuris.
Uproszczenie, a nie preferencja – specyfika ryczałtowego opodatkowania przychodów osób duchownych
Jedno z haseł podnoszonych przez środowiska antykościelne głosi, że duchowni w Polsce nie płacą podatków. Jest to hasło oczywiście niezgodne z rzeczywistością. W stosunku do osób fizycznych, uzyskujących dochody na terenie Rzeczpospolitej, zastosowanie mają te same przepisy prawa podatkowego. Oznacza to, że duchowni uzyskujący dochody np. z pracy w szkole, podlegają opodatkowaniu co do nich na analogicznych zasadach jak pozostali nauczyciele.
W polskim systemie podatkowym przewidziane zostały natomiast uproszczone formy opodatkowania niektórych kategorii przychodów. Z uwagi na specyfikę pewnych rodzajów ludzkiej aktywności, bardziej efektywne jest bowiem opodatkowanie odbywające się z pominięciem lub ograniczeniem znaczenia niektórych elementów konstrukcyjnych podatku. Dla przykładu, bez ustalania kosztów uzyskania przychodu, które często prowadzi do powstawania sporów pomiędzy podatnikami a organami podatkowymi.
Uproszczone formy opodatkowania dochodu (przychodu) reguluje ustawa z dnia 20 listopada 1998 r. o zryczałtowanym podatku dochodowym od niektórych przychodów osiąganych przez osoby fizyczne. W art. 42 ust. 1 tego aktu prawnego przewidziany został odrębny sposób opodatkowania osób duchownych w odniesieniu do „przychodów z opłat otrzymywanych w związku z pełnionymi funkcjami o charakterze duszpasterskim”.
Wysokość podatku, ustalonego decyzją naczelnika urzędu skarbowego odrębnie za każdy rok, jest uzależniona od funkcji pełnionej przez danego duchownego (proboszcza i wikariusza oraz ich odpowiedników w innych wspólnotach wyznaniowych, np. imamów), liczby mieszkańców parafii i miejscowości położenia siedziby parafii. Co do zasady, nie ma natomiast odniesienia do liczby wiernych ani wysokości składanych przez nich datków.
Możliwość uproszczonego opodatkowania nie dotyczy wyłącznie duchownych. Ustawa ryczałtowa przewiduje bowiem możliwość wyboru opodatkowania w formie ryczałtu od przychodów ewidencjonowanych przedsiębiorców prowadzących np. roboty budowlane, działalność usługową w zakresie handlu czy działalność gastronomiczną. Są oni wówczas zobowiązani do zapłaty podatku obliczonego wyłącznie od uzyskiwanego przychodu, według stawki przewidzianej dla konkretnego rodzaju wykonywanej działalności.
Bezpośrednim odpowiednikiem ryczałtu dla osób duchownych jest natomiast opodatkowanie w formie karty podatkowej przedsiębiorców prowadzących drobną działalność rzemieślniczo-usługową. W ich przypadku wysokość podatku zależy m.in. od rodzaju świadczonych usług, liczby mieszkańców miejscowości wykonywania działalności oraz liczby zatrudnianych pracowników. Wymienione formy opodatkowania nie stanowią rodzaju ulgi podatkowej, lecz uproszczenia względem ogólnych zasad opodatkowania, ujętych w ustawie o podatku dochodowym od osób fizycznych.
Opodatkowanie w parafiach z mniejszością wiernych
Współczesny model opodatkowania dochodów z opłat (de facto z ofiar) związanych z pełnionymi funkcjami duszpasterskimi, wywodzi się wprost z drugiej połowy lat 50. ubiegłego wieku. Przyjęte wówczas rozwiązanie miało zakończyć liczne spory na płaszczyźnie opodatkowania pomiędzy Kościołem katolickim a komunistycznymi władzami PRL. Spory te wynikały zaś z powszechnego nadużywania wobec duchownych metody szacunkowego ustalania podstawy opodatkowania, a w konsekwencji z częstego zobowiązywania duchownych do zapłaty podatku nieproporcjonalnie wysokiego w stosunku do ich rzeczywistych przychodów.
W tym kontekście model wykorzystujący jako podstawę obliczenia podatku liczbę mieszkańców danej parafii był i nadal pozostaje najlepszym, bo najbardziej pewnym i niezmiennym sposobem opodatkowania. Przede wszystkim w odniesieniu do duchownych z największej wspólnoty wyznaniowej, którą stanowi w Polsce Kościół rzymskokatolicki. Wynika to głównie ze specyfiki działalności duszpasterskiej świadczonej na rzecz członków tego Kościoła oraz metod gromadzenia datków, składanych dobrowolnie przez jego członków, a także z możliwości wykorzystania do celów podatkowych prowadzonej administracyjnie ewidencji mieszkańców. O znaczeniu ryczałtu świadczy również niewielkie zainteresowanie możliwością zrzeczenia się prawa do opodatkowania w ten sposób, na rzecz opodatkowania odbywającego się na zasadach ogólnych. Współcześnie duchowni mogą bowiem opłacać podatek dochodowy obliczony na zasadach ogólnych, co wiąże się jednak z koniecznością m.in. prowadzenia podatkowej księgi przychodów i rozchodów oraz spełniania pozostałych wymogów przewidzianych ustawą o podatku dochodowym od osób fizycznych. Nie zawsze jest to też możliwe, chociażby z uwagi na specyfikę przychodów, uzyskiwanych z dobrowolnych i nieodpłatnych datków członków wspólnoty wyznaniowej.
Wątpliwości związane ze stosowaniem ryczałtu od przychodów osób duchownych dotyczą parafii o niewielkiej liczbie wiernych w stosunku do liczby mieszkańców. Ustawodawca przewidywał taką możliwość, stąd w art. 46 ust. 2 ustawy ryczałtowej, zawarł upoważnienie dla organu podatkowego do obniżenia stawki podatku, jeżeli liczba wyznawców na danym terenie stanowi mniejszość w ogólnej liczbie mieszkańców. Osoba duchowna chcąca skorzystać z tego rozwiązania ma obowiązek dołączyć do wniosku oświadczenia o liczbie wyznawców. Szerokie wykorzystanie art. 46 ust. 2 ustawy ryczałtowej wydaje się jednak niecelowe i nieefektywne. Wynika to przede wszystkim z szeregu jego wad. Tytułem przykładu, kryteria ustalania wysokości podatku, jeżeli liczba wyznawców na danym terenie stanowi mniejszość w ogólnej liczbie mieszkańców, zależą wyłącznie od uznania organu podatkowego. Co więcej, sformułowanie, że naczelnik urzędu skarbowego „odpowiednio obniża stawki ryczałtu”, nie oznacza obowiązku obniżenia proporcjonalnego do liczby wyznawców w danej populacji.
Niezwykle trudna do weryfikacji jest również treść „oświadczenia o liczbie wyznawców” składanego przez duchownego. Dotyczy to w szczególności wspólnot charakteryzujących się dynamicznym przyrostem liczby wiernych. Dla przykładu, według danych Głównego Urzędu Statystycznego, Liga Muzułmańska w RP w 2010 r. liczyła 3,8 tys. członków. Osiem lat później jej liczebność wzrosła do 35 tys. członków, co dało jej szóste miejsce pod względem liczebności wśród wspólnot wyznaniowych w Polsce. W konsekwencji, stosowanie art. 46 ust. 2 ustawy ryczałtowej wobec duchownych ze wspólnot szybko zmieniających swoją liczebność nie zapewnia korzyści cechujących opodatkowanie ryczałtowe (m.in. pewności poziomu opodatkowania), a jednocześnie generuje trudności i ryzyka sporów na poziomie bliższym opodatkowaniu na zasadach ogólnych.
W poszukiwaniu rozwiązań
Zasady i poziom opodatkowania osób duchownych ma wpływ na ich dostępność dla wiernych, a w konsekwencji na poziom zaspokajania potrzeb duchowych społeczeństwa. Jednocześnie, zadaniem państwa jest takie rozłożenie ciężaru podatkowego, aby przy zachowaniu zasady powszechności opodatkowania zachować bezstronność w sprawach przekonań religijnych, zapewniając swobodę ich wyrażania w życiu publicznym. Ryczałtowe opodatkowanie przychodów pochodzących z ofiar od wiernych w dalszym ciągu jest najlepszym rozwiązaniem wskazanego dylematu. Zmiany w strukturze wyznaniowej kraju, w szczególności wynikające z rozwoju dotychczas stosunkowo niewielkich wspólnot wyznaniowych, powinny jednak mieć lepsze odzwierciedlenie w poziomie opodatkowania duchownych. Z perspektywy obowiązków państwa chodzi również o to, aby zapewnić należyty poziom obiektywizmu przy wymiarze podatku, w maksymalnym możliwym stopniu ograniczając przestrzeń do uznaniowej decyzji organów podatkowych. Niezasadnym i niesprawiedliwym wobec reszty podatników byłoby natomiast generalne obniżanie stawek podatkowych lub ich „zamrażanie” na kilka lat dla duchownych. Niezbędne wydaje się więc wprowadzenie rozwiązania zwiększającego elastyczność mechanizmu opodatkowania osób duchownych, zwłaszcza w przypadku parafii (lub innych odpowiadających im jednostek organizacyjnych występujących w danej wspólnocie) zamieszkiwanych przez mniejszość wiernych.
Jednym z możliwych działań jest wprowadzenie do ustawy ryczałtowej instytucji okręgów podatkowych, na wzór konstrukcji znanej z ustawy o podatku rolnym. W zależności od tego, do którego okręgu zostałaby zaliczona dana parafia, stawka podatku dla osób duchownych sprawujących w niej posługę byłaby obliczona z uwzględnieniem liczby mieszkańców i dodatkowo przemnożona przez współczynnik przypisany dla danego okręgu podatkowego. Ustalenie okręgów podatkowych i ich przypisywanie do poszczególnych Kościołów oraz związków wyznaniowych prawnie uznanych mogłoby odbywać się np. w drodze rozporządzenia Ministra Finansów, wydanego po uzyskaniu opinii właściwych władz danej wspólnoty wyznaniowej oraz po powzięciu dodatkowych czynności zmierzających do ustalenia liczby wiernych danego Kościoła lub związku. W konsekwencji, poziom opodatkowania duchownych w parafiach „mniejszościowych” mógłby podlegać modyfikacjom przez zmianę kwalifikacji danej parafii do określonego okręgu podatkowego. Zmiany, o których mowa, nie mogłyby być jednak nadmiernie częste. Jednocześnie, naczelnicy urzędów skarbowych pozbawieni zostaliby możliwości ustalania wysokości opodatkowania przychodów duchownych w zakresie własnego uznania administracyjnego.
Problem związany z brakiem efektywnego sposobu opodatkowania duchownych ze wspólnot stanowiących mniejszość na obszarze własnej parafii będzie narastał w kolejnych latach. Mając na uwadze konieczność zachowania zasady powszechności opodatkowania, władze państwowe muszą więc znaleźć rozwiązania adekwatne do zmieniających się okoliczności. Jasnym jest, że duchowni powinni być opodatkowani w sposób najbardziej adekwatny do źródła uzyskiwanych przychodów. Liczba mieszkańców parafii nie powinna jednak stanowić podstawowego znamienia wymiaru podatku w parafiach, w których członkowie danej wspólnoty stanowią mniejszość. Jednocześnie, wysokość podatku nie może być uzależniona od uznania organu podatkowego, opartego na treści niezmiernie trudnych do zweryfikowania oświadczeń o liczbie wiernych. W końcu, duchowni z nowych, dynamicznie rozwijających się wspólnot nie powinni być opodatkowani preferencyjnie w stosunku do duchownych wyznań już funkcjonujących na ziemiach polskich od wielu wieków tylko dlatego, że nie jest możliwe uchwycenie rzeczywistej zmiany liczby wiernych.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.