Wojsko rosyjskie nie ustaje w wysiłkach, by niszczyć cywilne obiekty na Ukrainie. Wciąż atakowany rakietami i bombami jest Charków, a ponadto ostatniej nocy okupant ostrzelał Zaporoską Elektrownię Jądrową.
„Widzimy, że zwłaszcza w warunkach wojennych konsumpcjonizm zabija. To nieumiarkowane łakomstwo, z jakim wróg atakuje naszą ojczyznę, okrada miasta i wioski, zajmuje się łupiestwem, jest przykładem konsumpcjonizmu, który zabija. Ten wróg mający olbrzymie zasoby naturalne, olbrzymie środki swego utrzymania, nienasyconym okiem spogląda na cały świat: «gdzie jest jeszcze jakiś kraj, który można zagrabić, zniewolić i rozkraść?». Tak trafnie mówi o tym nasz prorok-kobziarz Taras Szewczenko, gdy chodzi o «nienasycone oko»: «a ów nienasyconym okiem poza granice świata spogląda, czy nie ma krainy, którą może zagrabić i wziąć z sobą do domu» – powiedział abp Szewczuk. – Prośmy Najświętszą Maryję Dziewicę, aby nam dopomogła (…) być naprawdę mądrymi, cnotliwymi w powściągliwości i umiarkowaniu – właśnie po to, żeby ta ziemia, na której żyjemy, wytrzymała ciężar współczesnej cywilizacji. Tylko wtedy ludzkość i nasze ukraińskie społeczeństwo może mieć perspektywę stałego rozwoju. Inaczej ludzkie nienasycone oko zabierze ze sobą do grobu nie tylko samego człowieka, ale też świat dookoła.“
Najnowsze badania przeprowadziło Centrum Razumkowa w Kijowie.
Na audytorium w parafii św. Piusa X w Rzymie zapanowała głucha cisza.