W obchodzony jutro (24 VIII) Dzień Niepodległości Ukrainy także na Jasnej Górze trwać będzie szczególna modlitwa za naszych wschodnich sąsiadów, o jak najszybsze zakończenie wojny i o to, by w sercu Maryi odnaleźli pokój swych serc.
O godz.15.30 sprawowana będzie, jak każdego dnia, Msza św., w Kaplicy Matki Bożej. O godz.18.00 natomiast celebrowana będzie liturgia w obrządku greckokatolickim w Kaplicy św. Jana Pawła II. Kulminacyjnym wyrazem szczególnej modlitwy za Ukrainę i w jedności z Ukrainą będzie Apel Jasnogórski o 21.00. Wezmą w nim udział ukraińskie dzieci, które znalazły schronienie w jednym z ośrodków rekolekcyjnych arch. częstochowskiej.
O. Waldemar Pastusiak, kustosz Jasnej Góry zaprasza do wspólnej modlitwy. Podkreśla, że zwłaszcza tego dnia „chcemy prosić Boga, by ci, którzy doświadczyli dramatu wojny, cierpienia, straty najbliższych w sercu Maryi odnaleźli pokój i umieli o ten pokój modlić się”.
Jak zauważa o. kustosz to święto jest „wzmocnieniem naszej gorliwości, byśmy w tej modlitwie nie ustali, bo pewne rzeczy mogą nam spowszednieć, a dramat wojny trwa”.
- Tym gestem modlitewnym chcemy błagać o pokój, o to, by Ukraińcy mogli jak najszybciej powrócić do swojej Ojczyzny, do normalnego codziennego życia - dodaje o. Pastusiak.
Przypomina, że od początku wojny paulini otworzyli bramy Jasnej Góry dla cierpiących uchodźców. W Domu Pielgrzyma i na tzw. Halach wciąż mieszka ponad 70 osób, głównie matek z dziećmi. Licznie przybywających uchodźców otoczyli także opieką duszpasterską. Tu, w każdą niedzielę i święta, odprawiana jest Msza św. w języku ukraińskim, w bazylice. Spowiedzią służy paulin z Ukrainy o. Arseniusz. Na prośbę samych Ukraińców zakonnicy użyczyli także Kaplicy św. Jana Pawła II na celebrowanie liturgii w obrządku greckokatolickim przez ks. Volodymyra Shubę - proboszcza parafii greckokatolickiej Matki Bożej Nieustającej Pomocy w Częstochowie.
- Choć wśród Ukraińców różny jest poziom religijności, to widzimy, że ci ludzie szukają Pana Boga - zauważa o. kustosz. Dodaje, że oni chcą korzystać z sakramentu pokuty i pojednania i są tego owoce. - Zadają wiele pytań, np. o to, jak nie nienawidzić, bo doświadczyli wiele cierpienia, widzieli śmierć najbliższych, jak to przezwyciężyć, jak odpowiedzieć, by nie było chęci odwetu i gniewu, by zatrzymać błędne koło zła - mówi jasnogórski kustosz. Podkreśla, że to też wielkie wyzwanie duszpasterskie.
Intencja o pokój w Ukrainie zanoszona jest podczas wszystkich Mszy św. sprawowanych w sanktuarium.
Także tegoroczne piesze pielgrzymowanie na Jasną Górę jest wielkim błaganiem o pokój zwłaszcza dla Ukrainy. - Chcemy zatrzymać wojnę modlitwą - mówią pielgrzymi.
Aktualizujemy na bieżąco: Nasza relacja z wojny na Ukrainie
Piotr Sikora o odzyskaniu tożsamości, którą Kościół przez wieki stracił.