Beatyfikacja włoskiego księdza zabitego przez komunistów

Komuniści mordowali księży nie tylko na Wschodzie. Do chwały ołtarzy wyniesiony zostaje dziś włoski męczennik ks. Luigi Lenzini, który zginął w 1945 roku.

Reklama

„Zabito go, ponieważ nie chciał się wyrzec Ewangelii i otwarcie piętnował ateistyczny komunizm mówiąc, że gdyby zwyciężył, pewnego dnia zabroniono by rodzinom chrzcić dzieci” – podkreśla Francesca Consolini, postulatorka w jego procesie beatyfikacyjnym.

Ceremonia odbywa się na centralnym placu w Modenie, nieopodal której 141. lat temu urodził się ks. Lenzini (28 maja 1881 w Fiumalbo) i przy którym wznosi się katedra, gdzie przyjął święcenia kapłańskie. „Był człowiekiem oddanym do końca ludziom. W czasie wojny pomagał wszystkim niezależnie na ich wiarę i poglądy polityczne. Dawał nawet schronienie partyzantom, z których jeden okazał się później jego oprawcą” – mówi postulatorka podkreślając, że męczeńska śmierć kapłana przez długie lata była we Włoszech tematem tabu. Podkreśla, że został uznany za wroga ludu za wierność Ewangelii i trwanie u boku potrzebujących.

Dowiedz się więcej: Męczennik czerwonego trójkąta

Komuniści publikowali wówczas odezwy, w których otwarcie głosili, że ich celem jest bolszewizacja Włoch, czyli wyzwolenie ludzkości z niewoli, którą stworzono przez wieki chrześcijańskiego barbarzyństwa, wyzwolenie ludzkości z konceptu religii, zniszczenie moralności. Ks. Lenzini piętnował otwarcie ten przekaz z ambony i kiedy komunistom nie udało się go zmusić do zmiany nauczania postanowili go uciszyć na zawsze. Oprawca podał się za człowieka potrzebującego sakramentów. Zanim go zabito, był okrutnie torturowany w winnicy leżącej nieopodal kościoła. Zabili go tzw. strzałem katyńskim – z małej odległości w kark. Zakryte cienką warstwą ziemi ciało znaleziono dopiero po tygodniu.

Ksiądz Lenzini będzie pierwszym wyniesionym na ołtarze księdzem będącym ofiarą tzw. czerwonego trójkąta, choć już w 2013 r. beatyfikowano Rolando Riviego, 14-letniego seminarzystę, który zginął kilka miesięcy przed nim. Czerwonym trójkątem nazywa się okolice między Reggio Emilia, Bolonią i Ferrarą, gdzie pod koniec II wojny światowej komunistyczne grupy partyzanckie zaczęły siać terror. Najwięcej ofiar pochłonęły ataki przeprowadzone w latach 1945–1947, choć zbrodnie zdarzały się aż do 1955 r., także w innych miejscach na północy Włoch.

«« | « | 1 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Reklama

Archiwum informacji

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
1 2 3 4 5 6 7
8 9 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30 31 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11

Reklama