Chłopcy bardzo dobrze znają Edmunda. Dla Mareczka jest osobą najważniejszą. Na każdym jego rysunku Edmund musi się pojawić. A kiedy w czasie Mszy ksiądz wymienia imiona świętych, Marek zawsze głośno woła: „I jeszcze Edmund!”. – Bez Edmunda nie damy rady – dopowiada siostra Honorata.
Mareczek założył ochronne rękawiczki i trzymając czarną farbę w spreju, czeka na swoją kolej. Trochę się już naczekał. Najpierw trzeba było przygotować gips. Umiejętnie wlać go w formę. Poczekać kilkanaście minut, aż stężeje. Wyjąć i zostawić na kilka dni, by figurka całkowicie wyschła. I wreszcie przychodzi czas Mareczka. Energicznie bierze się za spryskiwanie figurek farbą. Jedna, druga, kolejna. Radości przy tym co niemiara.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
już od 14,90 zł
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
To znamienne: nie ma wśród przykazań dekalogu przykazania „pracuj”. Jest „odpocznij”.
„Dostrzeżono elementy, interpretowane jako mogące mieć charakter antysemicki”.
Urząd ten zajmuje się m.in. organizacją papieskich audiencji.
Papież do uczestników międzynarodowego kongresu Papieskiej Akademii Życia.