Zmarła jedna z sióstr Misjonarek Miłości Matki Teresy z Kalkuty zarażonych koronawirusem. Była jedną z zakonnic tego zgromadzenia - a jedyną hospitalizowaną - które bada śląski sanepid pod kątem zakażenia zakażenia indyjskim wariantem koronawirusa. Kilkanaście sióstr przebywa w izolacji. Jak dowiaduje się KAI, zakonnica, która zmarła dziś w szpitalu pochodziła z Węgier.
– Na podstawie badań potwierdziliśmy 17 przypadków zakażeń koronawirusem w tym zgromadzeniu i 10 przypadków u osób, podopiecznych sióstr, korzystających z ich jadłodajni i noclegowni – powiedział Radiu eM Grzegorz Hudzik, kierujący śląskim sanepidem.
Ze względu na wielonarodowość zgromadzenia i kontakt jednej z sióstr z osobą z Indii, wszystkie te przypadki zostały poddane weryfikacji. Materiał z wymazów trafił do Państwowego Zakładu Higieny. Wyniki mają być znane w sobotę lub - najpewniej - w poniedziałek.
Wszystkie osoby, które miały kontakt z siostrami przebywają w kwarantannie. W tym gronie są m. in. wolontariusze i współpracownicy sióstr, a także księża odprawiający w domu zakonnym mszę świętą.
Nad sprawami duchowymi nie mamy pełnej kontroli i należy być ostrożnym.
Synodalność to sposób bycia i działania, promujący udział wszystkich we wspólnej misji edukacyjnej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Symbole tego spotkania – krzyż i ikona Maryi – zostaną przekazane koreańskiej młodzieży.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.