Tegoroczny Tydzień Modlitw o Jedność Chrześcijan zbiegł się na Łotwie z obchodami 30-lecia tzw. Czasu Barykad (Barikāžu laiks), czyli społecznego zrywu, który stał u podstaw odzyskania przez ten kraj niepodległości. Pośród uroczystości upamiętniających te wydarzenia nie zabrakło akcentów religijnych.
Specjalne nabożeństwo ekumeniczne z udziałem zwierzchników największych wspólnot wyznaniowych Łotwy odbyło się w ryskiej katedrze luterańskiej i było transmitowane w telewizji. W przemówieniach i modlitwach mówiono o religijnym wymiarze pokojowego protestu wobec sowieckiej okupacji i przemocy, o poczuciu wdzięczności za odzyskaną wolność i o nowych wyzwaniach, przed jakimi staje Łotwa. Chodzi m.in. o zagrożenie dla rodziny i integralności narodu. Abp Zbigniew Stankiewicz wskazywał na niebezpieczeństwo związane z nowymi ideologiami.
„W chwili obecnej mamy do czynienia z tym, co Papież Franciszek bardzo mocno podkreślał: z kolonizacją ideologiczną – powiedział Radiu Watykańskiemu abp Stankiewicz. – I ta kolonizacja najbardziej zagraża rodzinie, ona próbuje zniszczyć rodzinę, zburzyć jej podstawy. Miałem ochotę o tym powiedzieć, ale nie chciałem, żeby to zabrzmiało zbyt ostro. Bo dzisiaj mamy inne barykady i mamy bronić Łotwy przed kolonizacją ideologiczną, więc powiedziałem, że ta kolonizacja może być groźniejsza, niż zniewolenie zewnętrzne, niż okupacja”.
Czas Barykad to seria dramatycznych wydarzeń w latach 1990-1991, kiedy to spontaniczne działania obywateli odradzającej się niepodległej Łotwy w pokojowy sposób nie dopuściły do siłowego utrzymania kraju w obrębie ZSRR. Sowieckie siły bezpieczeństwa zabiły wówczas 8 osób, a wiele zostało rannych.
Nie było ono związane z zastąpieniem wcześniejszych świąt pogańskich, jak często się powtarza.
"Pośród zdziwienia ubogich i śpiewu aniołów niebo otwiera się na ziemi".
Świąteczne oświetlenie, muzyka i choinka zostały po raz kolejny odwołane przez wojnę.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.