Abp Marek Jędraszewski podczas Mszy św. odprawionej na Wawelu w Uroczystość Jezusa Chrystusa Króla Wszechświata.
Słabość wobec przemocy tego świata i siła, która kruszy moc mocnych tego świata – mówił abp Marek Jędraszewski podczas Mszy św. odprawionej na Wawelu w Uroczystość Jezusa Chrystusa Króla Wszechświata. W ten sposób metropolita krakowski charakteryzował Królestwo Boże, któremu dziś przeciwstawia się cywilizację śmierci, gdzie królują aborcja i eutanazja.
W homilii arcybiskup nawiązał do czytań, w których pojawiają się trzy odsłony wielkiej tajemnicy Boga w Trójcy Świętej. Prorok Ezechiel przedstawia Go jako troskliwego pasterza ludu. W Pierwszym Liście św. Pawła do Koryntian Chrystus ukazany jest jako król i zwycięzca śmierci. W Ewangelii wg św. Mateusza Bóg jest miłosiernym Ojcem, utożsamia się z biednym człowiekiem i na podstawie tej bliskości z nim będzie osądzał innych.
Metropolita przypomniał, że dokładnie sto lat temu ta wizja Boga została zakwestionowana. Nowa wizja świata głoszona przez ateistyczny i materialistyczny bolszewizm była karykaturą chrześcijaństwa – Chrystus daje człowiekowi nadzieję życia wiecznego, a bolszewia proponuje śmierć. Arcybiskup przywołał program Lenina, wg którego 100 lat temu w Rosji Sowieckiej wprowadzono aborcję na życzenie.
– Dziś przychodzi neo-marksistowska wizja nowego ładu, który odrzuca Królestwo Boże, kolejna karykatura tego, co głosi chrześcijaństwo od dwóch tysięcy lat – mówił abp Jędraszewski. – Boga jako Pasterza zastępuje się wizją powszechnego dobrobytu i zaspokajania najbardziej wyrafinowanych pragnień materialnych, gdzie liczą się przede wszystkim pieniądze, a nie obiektywne wartości, nie niepodległość; gdzie głosi się niezdefiniowane bliżej wartości europejskie i tzw. praworządność, a za tym kryje się aborcja jako prawo kobiety, co więcej, to prawo kobiety do aborcji przedstawia się jako esencję człowieczeństwa; gdzie na siłę chce się wprowadzać do przedszkoli ideologię gender i LGBT, tzw. małżeństwa homoseksualne i adopcję dzieci poprzez nie – mówił metropolita krakowski.
Arcybiskup zwrócił uwagę, że Chrystusa zwycięzcę śmierci, pana królestwa miłości i życia przeciwstawia się cywilizacji śmierci, w których królują aborcja i eutanazja. – W imię tzw. tolerancji słyszeliśmy słowo promowane przez niektórych polityków, a nawet językoznawców, które w gruncie rzeczy mówi o tragicznym wykluczaniu w imię tolerancji, wykluczaniu poczętego dziecka i tych, którzy mają odwagę upominać się o życie nienarodzonych – stwierdził.
Metropolita przywołał rozmowę Chrystusa z Piłatem, w której siłą Jezusa jest świadectwo o prawdzie. – Ta prawda pociąga tych, którzy są z prawdy, którzy jej słuchają, są jej posłuszni i urzeczywistniają ją w swoim życiu. Bezbronni, bez amunicji i czołgów, mocni siłą prawdy, budujący swoje życie, swoje świadectwo na najwyższym świadectwie, które dał Jezus Chrystus o swoim Ojcu. Słabość wobec przemocy tego świata i siła, która kruszy moc mocnych tego świata – powiedział metropolita.
Nawiązując do Cudu nad Wisłą arcybiskup zaznaczył, że bardzo ważna jest modlitwa, aby się nie lękać i nie ulec przemocy tego świata. Na zakończenie odczytał fragmenty Aktu przyjęcia Jezusa Chrystusa za Króla i Pana, który cztery lata temu przedstawiciele episkopatu, władz i narodu złożyli w krakowskich Łagiewnikach.
Nad sprawami duchowymi nie mamy pełnej kontroli i należy być ostrożnym.
Synodalność to sposób bycia i działania, promujący udział wszystkich we wspólnej misji edukacyjnej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Symbole tego spotkania – krzyż i ikona Maryi – zostaną przekazane koreańskiej młodzieży.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.