O tym, jak respektowanie ograniczeń pandemicznych wiąże się z przykazaniem miłości Boga i bliźniego, i o tym, czy transmisja Mszy św. przeżywana przed komputerem lub telewizorem jest prawdziwa, mówi ks. prof. Wiesław Przyczyna.
Joanna Jureczko-Wilk: Jesień przypomina wiosnę: strach przed wirusem, nakazy i ograniczenia, także w kościołach. Niektórym trudno te ostatnie zrozumieć, bo przecież do kogo jak nie do Boga mamy się w czasie pandemii uciekać.
Ks. prof. Wiesław Przyczyna: Chrześcijaństwo opiera się na dwóch przykazaniach: miłości Boga i bliźniego. Przykazania te są ze sobą nierozerwalnie złączone, o czym pisze nam w swoim liście św. Jan Ewangelista. Oznacza to, że kto miłuje Boga, miłuje też człowieka, kto kocha człowieka, kocha też Boga. Mówiąc konkretnie, kto w niedzielę nie idzie do kościoła, bo jest przeziębiony, daje dowód swojej miłości Bogu, a kto przyjmuje Komunię na rękę, okazuje swoją miłość człowiekowi.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Nie było ono związane z zastąpieniem wcześniejszych świąt pogańskich, jak często się powtarza.
"Pośród zdziwienia ubogich i śpiewu aniołów niebo otwiera się na ziemi".
Świąteczne oświetlenie, muzyka i choinka zostały po raz kolejny odwołane przez wojnę.
Boże Narodzenie jest również okazją do ponownego uświadomienia sobie „cudu ludzkiej wolności”.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.