Powstaje oaza ciszy. Na dwa dni, tydzień, a może i na całe życie.
Gdy wielu jeździ do hoteli spa albo zagranicznych kurortów, są i tacy, którzy szukają po prostu ciszy. Latem, zimą, jesienią i wiosną, z dala od codziennej gonitwy, a w poszukiwaniu modlitwy i skupienia, przemierzają setki kilometrów. Jadą aż na północ, do benedyktynek z Żarnowca. W klasztorze, chociaż każdy jest tu przyjmowany gościnnie, na razie miejsca dla przybyszów mało, a warunki dość spartańskie. Powstaje jednak miejsce, które pomieści większą liczbę poszukiwaczy ciszy.
Dostępne jest 9% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Chodzi o podejmowanie kroków w kierunku zmian w strukturze władzy w niemieckim Kościele
Nauka patrzy na poczęte dziecko inaczej niż na zlepek komórek.