Tysiące pielgrzymów modliło się w miejscowym sanktuarium podczas centralnej uroczystości jubileuszowej połączonej z dożynkami województwa podkarpackiego.
W Zawadzie świętowano 100. rocznicę koronacji obrazu Matki Bożej. W niedzielę 13 września odbyła się centralna uroczystość dziękczynna połączona z dożynkami województwa podkarpackiego.
Przed Eucharystią marszałek województwa podkarpackiego Władysław Ortyl odczytał list prezydenta RP Andrzeja Dudy, który objął uroczystości honorowym patronatem.
Głos zabrała również marszałek Sejmu Elżbieta Witek. Przypomniała historyczny kontekst koronacji obrazu Matki Bożej Zawadzkiej, która odbyła się 8 września 1920 roku tuż po Bitwie Warszawskiej, podczas której Polska ocaliła niepodległość. Marszałek Sejmu podziękowała także rolnikom i mieszkańcom Podkarpacia za pracę dla dobra ojczyzny. Podkreśliła symboliczne znaczenie chleba ofiarowanego podczas dożynek jako dar ołtarza, ale i owoc ciężkiej pracy rolników. - Jest on nie tylko wyrazem ludzkiej pracy, ale również wiary w Bożą opatrzność - mówiła.
Eucharystii przewodniczył kard. Stanisław Dziwisz. Razem z nim Mszę św. celebrowali arcybiskup Henryk Nowacki, biskup tarnowski Andrzej Jeż, biskup pomocniczy diecezji rzeszowskiej Edward Białogłowski, biskupi pomocniczy diecezji tarnowskiej Stanisław Salaterski i Leszek Leszkiewicz oraz kapłani z regionu dębickiego i z diecezji.
W homilii kard. Dziwisz przypomniał m.in., że 50 lat temu za koronację obrazu Matki Bożej Zawadzkiej dziękował kard. Karol Wojtyła. – Byłem tutaj z nim, jak również w wielu innych sanktuariach maryjnych w Polsce i na świecie. Maryjność św. Jana Pawła II wyrażała się w jego zawołaniu Totus Tuus, które były ostatnimi słowami, jakie zapisał przed śmiercią. On się tym zawołaniem modlił. Nie zapomnę dnia zamachu, kiedy jechałem z gasnącym Ojcem Świętym do kliniki Gemelli i słyszałem wciąż powtarzane "Totus Tuus" oraz modlitwę za zamachowca, któremu od razu przebaczył – wspominał kard. Dziwisz. Wyraził radość, że w zawadzkim sanktuarium są czczone relikwie krwi św. Jana Pawła II. Jako pamiątkę obecnego jubileuszu podarował dla kościoła stułę z herbami papieża i swoim.
W Mszy św. uczestniczyli, prócz marszałka Sejmu i województwa, także Ewa Leniart wojewoda podkarpacki, starosta dębicki Piotr Chęciek oraz wójt gminy Dębica Stanisław Rokosz jako współgospodarze dożynek wojewódzkich. Obecni byli także parlamentarzyści i samorządowcy, służby mundurowe, przedstawiciele grup i stowarzyszeń oraz liczni pielgrzymi.
ks. Zbigniew Wielgosz /Foto Gość Wspólne błogosławieństwo na zakończenie Mszy św.Opisując rolę Maryi w życiu Kościoła kard. Dziwisz wskazał, że jej znakami są sanktuaria maryjne. - Obraz Matki Bożej Zawadzkiej od początku cieszył się czcią wiernych, tak że już w XVI wieku nie miano wątpliwości, że jest łaskami słynący. W końcu Ojciec Święty uznał, że należy ten obraz ozdobić koronami i pozwolił na to już w 1913 roku. Jednak ze względu na I wojnę światową i wojnę polsko-bolszewicką uroczystość mogła odbyć się dopiero w 1920 roku, jakby Maryja czekała, by odrodzonej Polsce, uwolnionej co dopiero od bolszewickiej nawały, przynieść pocieszenie i umocnienie - mówił kaznodzieja.
Podkreślił również, że zawadzkiemu wizerunkowi należały się korony jako znak czci pielgrzymów, którzy przybywali na tutejsze wzgórze. - Z woli Jezusa jesteśmy dziećmi Maryi Królowej. Szlachectwo zaś zobowiązuje! Jest nieustannym wezwaniem do budowania swojego życia na Chrystusie, w rodzinach i przestrzeni publicznej - mówił kardynał.
ks. Zbigniew Wielgosz /Foto Gość Procesja z darami.Na zakończenie Mszy św. biskup tarnowski Andrzej Jeż zawierzył diecezję opiece Matki Bożej. Modlił się m.in. za zakażonych koronawirusem i tych, którzy się nimi opiekują.
Podczas Mszy św. śpiewał dziewczęcy chór katedralny Puellae Orantes, grała również orkiestra Stowarzyszenie Gmina Dębica. Asystę liturgiczną przygotował ceremoniarz katedralny ks. prof. Stanisław Garnczarski. Posługę przy ołtarzu pełnili alumni Wyższego Seminarium Duchownego w Tarnowie oraz ceremoniarze z regionu dębickiego, którzy służyli przy ołtarzu przez cały tydzień zakończonego dzisiaj odpustu.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Nad sprawami duchowymi nie mamy pełnej kontroli i należy być ostrożnym.
Synodalność to sposób bycia i działania, promujący udział wszystkich we wspólnej misji edukacyjnej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Symbole tego spotkania – krzyż i ikona Maryi – zostaną przekazane koreańskiej młodzieży.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.