Siły zbrojne USA poinformowały w niedzielę o zakończeniu poszukiwań siedmiu żołnierzy piechoty morskiej i jednego marynarza, których pływający transporter opancerzony zatonął w czwartek podczas ćwiczeń u wybrzeży południowej Kalifornii. Uznano ich za zmarłych.
"Z ciężkim sercem zdecydowałem się zakończyć akcję poszukiwawczo-ratowniczą" - przekazał w oświadczeniu dowódca 15. Jednostki Ekspedycyjnej Piechoty Morskiej płk Christopher Bronzi.
Zakrojone na szeroką skalę poszukiwania z udziałem niszczyciela i śmigłowców marynarki wojennej USA oraz jednostek straży przybrzeżnej trwały ponad 40 godzin.
Transporter zatonął niedaleko wyspy San Clemente - poinformowali przedstawiciele amerykańskiej armii.
Siedmiu pozostałych marines uratowano, jeden zmarł po przewiezieniu do szpitala.
Wszyscy służyli w 15. Jednostce Ekspedycyjnej w Camp Pendleton, największej bazie piechoty morskiej na zachodnim wybrzeżu Stanów Zjednoczonych. Marines często ćwiczą tam lądowanie na plaży, używając właśnie pojazdów desantowych do transportu żołnierzy.
Opisuje swoje „duchowe poszukiwania” w wywiadzie dla„Der Sonntag”.
Od 2017 r. jest ona przyznawana również przedstawicielom świata kultury.
Ojciec Święty w liście z okazji 100-lecia erygowania archidiecezji katowickiej.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.