Dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej udzielił odpowiedzi dziennikarzom w sprawie apelu grupy wiernych z Polski, który został opublikowany na łamach włoskiego dziennika La Repubblica. „Kościół musi zrobić wszystko, co w jego mocy, aby przypadki nadużyć zostały wykryte” – oświadczył Matteo
Dodał on, że „Ojciec Święty został poinformowany o apelu i modli się za tych, którzy go wystosowali. Cały Kościół musi zrobić wszystko, co w jego mocy, aby były stosowane normy kanoniczne, przypadki nadużyć zostały wykryte, a winni tych poważnych przestępstw zostali ukarani”.
Dyrektor Biura Prasowego odpowiedział w ten sposób dziennikarzom, którzy prosili go o komentarz do apelu opublikowanego na własny koszt we włoskim dzienniku La Repubblica w poniedziałek rano.
„Ojcze Święty Franciszku! Napraw nasz Kościół” – to tytuł apelu.
„Błagamy Cię! – napisali do Papieża jego sygnatariusze. – Popatrz z troską na Kościół w Polsce, gdzie stwierdzono przypadki pedofilii, a lojalność względem instytucji jest ślepa i głucha, ważniejsza niż dobro ofiar”.
Sygnatariusze apelu użalają się na „brak zdecydowanej reakcji ze strony kościelnej hierarchii” i podkreślają, że niektóre zachowania uderzają w jedność Kościoła, „ponieważ tworzy się podział między tymi, którzy przejmują się wizerunkiem instytucji i tymi, którym leży na sercu dobro ofiar”.
Nie było ono związane z zastąpieniem wcześniejszych świąt pogańskich, jak często się powtarza.
"Pośród zdziwienia ubogich i śpiewu aniołów niebo otwiera się na ziemi".
Świąteczne oświetlenie, muzyka i choinka zostały po raz kolejny odwołane przez wojnę.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.