Zmusiła go tego katastrofalna sytuacja finansowa, a konkretnie horrendalne długi, które przekroczyły ostatnio sumę 100 mln dolarów.
Jak czytamy w komunikacie, zadłużenie to jest konsekwencją złego zarządzania finansami patriarchatu podczas budowy Uniwersytetu Amerykańskiego w Jordanii.
Abp Pierbattista Pizzaballa ujawnia, że jego powołanie na administratora apostolskiego patriarchatu w 2016 r. było związane między innymi z tymi problemami. Przez ostatnie cztery lata administracja uległa reorganizacji, przeprowadzono też zbiórkę funduszy na pokrycie zadłużenia. Wszystkie te kroki okazały się niewystarczające, dlatego patriarchat musiał podjąć bolesną decyzję o wyprzedaży swego majątku, najpierw w Jordanii, a następnie, kiedy i to okazało się za mało, również w Nazarecie. Komunikat precyzuje, że nabywcą jest biznesmen arabski, a patriarchat nadal posiada w rodzinnym mieście Jezusa tereny o łącznej wielkości 10 hektarów. Będą one służyć miejscowej wspólnocie chrześcijańskiej.
"Każdy z nas niech tak żyje, aby inni mogli rozpoznać w nas obecność Pana".
Franciszek spotkał się z wiernymi na modlitwie Anioł Pański.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.