COVID-19 pochłonął w tym kraju prawie 40 tys. ofiar.
Wczoraj Papież zadzwonił do arcybiskupa Aparecidy, w Brazylii, Orlando Brandesa zapewniając o swojej modlitwie oraz polecając wszystkich Brazylijczyków wstawiennictwu Najświętszej Maryi Panny, w tym szczególnie trudnym momencie pandemii koronawirusa, która dotychczas pochłonęła w tym kraju prawie 40 tys. ofiar.
Ten wyraz solidarności ze strony Ojca Świętego, abp Brandes nazwał „ogromnym darem”. Franciszek otacza Matkę Bożą z Aparecidy wielką czcią. Jej wizerunek od 2016 roku znajduje się w Ogrodach Watykańskich. W rozmowie z brazylijskim hierarchą Papież przypomniał, że był obecny w Aparecidzie w 2007 roku podczas piątej Konferencji episkopatu latynoamerykańskiego oraz w 2013, kiedy przybył na Światowe Dni Młodzieży do Rio de Janeiro. „Pamiętam – dodał Franciszek, że wziąłem wtedy do serca Maryję, jako Mamę. Pragnę, byście wszyscy byli w ramionach Matki z Aparecidy”.
Ojciec Święty przypomniał w rozmowie postać wielkiego apostoła Brazylii św. José Anchietę, jezuitę, kanonizowanego w 2014 roku, którego wspomnienie przypada 9 czerwca. Na zakończenie pozdrawiając arcybiskupa Aparecidy przekazał słowa zachęty dla wszystkich Brazylijczyków: „odwagi i wiary – powiedział – jesteśmy ludźmi wiary”. Polecił też, aby pobłogosławić lud oraz poprosił o modlitwę za swoją posługę.
Nie było ono związane z zastąpieniem wcześniejszych świąt pogańskich, jak często się powtarza.
"Pośród zdziwienia ubogich i śpiewu aniołów niebo otwiera się na ziemi".
Świąteczne oświetlenie, muzyka i choinka zostały po raz kolejny odwołane przez wojnę.
Boże Narodzenie jest również okazją do ponownego uświadomienia sobie „cudu ludzkiej wolności”.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.