53-kilometorwy Ślężański Szlak św. Jakuba wymaga gruntownego zweryfikowania, a oznakowanie szlaku w terenie - odnowienia. Pielgrzymi ruszyli ze zbiórką funduszy na te cele.
Ślężański Szlak powstał w 2009 roku i biegnie ze szczytu góry Ślęży (718 m n.p.m.) do Środy Śląskiej. Można go pokonać np. w weekend i jest dobrze skomunikowany z całą Polską.
- Chcemy, jako polscy pielgrzymi wędrujący do Santiago de Compostela, poświęcić swój czas i środki na renowację tego szlaku. Wszystkie prace w terenie, jak i te przy komputerach wykonamy sami - informuje Jakub Pigóra.
Zebrane pieniądze posłużą na wyprodukowanie i zakup trwałego oznakowania szlaku. Corocznie, na większości szlaków pieszych, około 20 procent oznakowania wymaga całkowitej wymiany lub odnowienia. Trwałe, profesjonalne oznakowanie trudniej zniszczyć. Nie ulega ono też degradacji spowodowanej pogodą.
- Jeśli jednorazowo wykonamy oznakowanie z prawdziwego zdarzenia, w kolejnych latach inwestycje będą minimalne. Wszystkie podejmowane na szlaku prace, wszystkie wydatki i faktury będą udokumentowane na stronie internetowej zrzutki. W tym czasie, gdy nie możemy wyjeżdżać do Hiszpanii i Portugalii, to właśnie Ślężański szlak mogą polscy pielgrzymi do Santiago - deklaruje J. Pigóra.
Jak dodaje, jeśli uda się zebrać pieniądze i oznakować ponownie szlak, stworzone są miejsca na szlaku, gdzie pielgrzymi będą mogli otrzymać wyjątkowe pieczątki do swoich Credenciali (paszportów pielgrzyma). Trwają także prace nad udostępnieniem dodatkowych miejsc noclegowych dla pielgrzymów indywidualnych.
Camino de Santiago - Szlak św. Jakuba Ratujmy Ślężański Szlak św. Jakuba ze Ślęży do Środy Śląskiej. Pomóż i wpadnij do nas na Camino!
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Nie było ono związane z zastąpieniem wcześniejszych świąt pogańskich, jak często się powtarza.
"Pośród zdziwienia ubogich i śpiewu aniołów niebo otwiera się na ziemi".
Świąteczne oświetlenie, muzyka i choinka zostały po raz kolejny odwołane przez wojnę.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.