W młodości uważał, że Kościół rzymski ma związek z Antychrystem. Później odkrył w nim ucieleśnienie Kościoła Chrystusowego. Został katolikiem, księdzem, kardynałem. Benedykt XVI ogłosi go błogosławionym.
Jakby był tu wczoraj
W birminghamskim Oratorium można zobaczyć do dziś pokój kard. Newmana. Wszystko pozostawiono w nim tak, jakby opuścił go przed chwilą. Książki, modlitewniki, lampa, biurko, okulary… Nadgryzione lekko zębem czasu, ale autentyczne, jeszcze niepozamykane w muzealnych lub kościelnych gablotach. Jednym z siedmiu żyjących tam dziś oratorianów jest Antoni Guziel (jego ojciec był Polakiem). Pokazuje nam chętnie wszystkie pamiątki. – Każdy kardynał powinien mieć swoją własną kaplicę, takie było wtedy prawo.
Więc kard. Newman przesunął tę półkę i za nią wstawiono ołtarz. To jego kaplica – pokazuje o. Antoni. Z szafy wyciąga kardynalskie kapelusze i pontyfikalne szaty kardynała. Wyglądają tak, jakby ich w ogóle nie nosił. Obok ołtarza na ścianie przyczepione są zdjęcia i karteczki z nazwiskami osób, za które modlił się kardynał podczas Mszy św. Czuję trochę, jakbym myszkował po cudzym pokoju. Wrażenie jest niesamowite. Kiedy zostanie błogosławionym, pewnie wszystko zostanie rozparcelowane. Ktoś właśnie wchodzi, aby odnowić fotel Newmana. Przecież za kilka dni będzie tutaj papież.
Ducha Newmana wyczuwa się w jego bibliotece. Zawsze kochał książki, uniwersytet, szukał wiary rozumnej. Biblioteka ma kształt podkowy, z żelaznym pomostem umożliwiającym dostęp do książek na górnym poziomie. Dokładnie piętro niżej znajduje się kaplica, w której trwają właśnie prace remontowe. Ta kaplica ma stać się głównym miejscem kultu nowego błogosławionego.
Pierwszym pielgrzymem będzie Benedykt XVI. Planowano przenieść tutaj ciało kardynała. Po otwarciu grobu okazało się jednak, że z ciała nie zostało prawie nic. O. Antoni pokazuje nam skromne relikwie: grudki ziemi z grobu, krzyż, zachowana na chusteczce kropla krwi. Zawsze był człowiekiem skromnym, pozostał takim nawet po śmierci. Być może spoglądając z nieba na rozczarowanych uśmiecha się z angielskim dystansem: „Wiem, że katolicy lubią relikwie, wybaczcie, ale w tej kwestii pozostanę protestantem”.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Świąteczne oświetlenie, muzyka i choinka zostały po raz kolejny odwołane przez wojnę.
Boże Narodzenie jest również okazją do ponownego uświadomienia sobie „cudu ludzkiej wolności”.
Życzenia bożonarodzeniowe przewodniczącego polskiego episkopatu.
Jałmużnik Papieski pojechał z pomocą na Ukrainę dziewiąty raz od wybuchu wojny.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.