67 nowych przypadków zakażenia koronawirusem stwierdzono na objętym kwarantanną japońskim statku wycieczkowym Diamond Princess, który cumuje na redzie w Jokohamie - powiadomił w sobotę minister zdrowia Japonii Katsunobu Kato.
Do 285 wzrosła tym samym liczba osób zakażonych na statku, na którym utknęło ponad 3 600 osób, w tym pasażerowie i członkowie załogi. Jest wśród nich trzech Polaków. Polskie MSZ informowało w ubiegłym tygodniu, że nie wykryto u nich koronawirusa.
Tymczasem amerykańskie władze poinformowały wcześniej w sobotę, że wyślą do Japonii samolot, żeby sprowadzić nim do kraju Amerykanów objętych kwarantanną na Diamond Princess. Jak przekazała ambasada USA w Japonii, pasażerowie powrócą do kraju lotem czarterowym w niedzielę.
Na pokładzie wycieczkowca jest około 380 Amerykanów. Samolot przyleci po nich do Japonii w niedzielę wieczorem. Następnie część pasażerów zostanie przewieziona do bazy sił powietrznych Travis w Kalifornii, a część do bazy sił powietrznych Lackland w Teksasie - poinformowała ambasada w liście do pasażerów i załogi, który został udostępniony w sobotę w internecie.
Po przylocie do USA wszyscy będą musieli przejść kolejne dwa tygodnie kwarantanny - dodano w liście.
Nie było ono związane z zastąpieniem wcześniejszych świąt pogańskich, jak często się powtarza.
"Pośród zdziwienia ubogich i śpiewu aniołów niebo otwiera się na ziemi".
Świąteczne oświetlenie, muzyka i choinka zostały po raz kolejny odwołane przez wojnę.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.