Sejm przyjął w piątek ustawę budżetową na 2020 r. Zakłada ona zbilansowanie dochodów i wydatków, które mają wynieść po 435,3 mld zł. Wiceminister finansów Tomasz Robaczyński podkreślał, że budżet zapewni długofalową stabilność finansów publicznych.
Poprawki PiS przewidują też 10-proc. podwyżki dla pracowników parków narodowych, a także 2,5 mln zł dla Powiatowych Inspektoratów Nadzoru Budowlanego.
Kolejna poprawka zakłada dodatkowe 40 mln zł na dofinansowanie zakupu pojazdów ratowniczo-gaśniczych dla jednostek ochotniczych straży pożarnych, 1 mln zł na Państwową Inspekcję Pracy oraz 0,6 mln zł dla Państwowej Agencji Atomistyki.
W tegorocznym budżecie zarówno dochody, jak i wydatki mają wynieść po ok. 435,3 mld zł, co oznacza brak deficytu budżetowego. Założono, że PKB w ujęciu realnym wzrośnie o 3,7 proc., a inflacja utrzyma się na poziomie 2,5 proc.
Wzrost przeciętnego rocznego funduszu wynagrodzeń w gospodarce narodowej oraz emerytur i rent ma sięgnąć nominalnie 6,3 proc. Ministerstwo Finansów zapewnia, że budżet na 2020 r. spełnia kryteria stabilizującej reguły wydatkowej oraz deficytu sektora finansów według metodyki unijnej niższego niż 3 proc. PKB.
Według resortu prognozowany wzrost dochodów budżetu państwa w 2020 r. determinowany będzie m.in. wzrostem gospodarczym, przewidywanym poziomem inflacji, a także efektem już wdrożonych i przygotowywanych zmian systemowych, mających na celu dalsze uszczelnienie systemu podatkowego, jak również działań zmierzających do zmniejszenia obciążenia podatkowego podatkiem PIT.
Jeszcze przed pierwszym czytaniem budżetu w Sejmie, rząd złożył do ustawy autopoprawkę przewidującą 6-proc. wzrost płac dla nauczycieli. Zgodnie z budżetem od września będzie obowiązywać podniesiona kwota bazowa dla nauczycieli. Ma ona wynosić 3537,80 zł, czyli 200,45 zł więcej od kwoty bazowej obowiązującej od 1 stycznia do 31 sierpnia 2020 r. i uwzględniającej skutki podwyżek wprowadzonych w 2019 r. Kwota bazowa służy do wyliczenia wynagrodzenia nauczycieli na poszczególnych stopniach awansu zawodowego.
W uzasadnieniu do autopoprawki zaznaczono, że pieniądze na wrześniowe podwyżki będą finansowane ze zwiększonej o 100 mln zł subwencji oświatowej (pieniądze przesunięte z rezerwy celowej). Po podniesieniu subwencja ma wynosić 49 mld 835 mln 775 tys. zł. Drugim źródłem finansowania będą oszczędności wynikające z różnicy między prognozowaną liczbą etatów a wynikającymi z Systemu Informacji Oświatowej danymi rzeczywistymi.
Ustawa trafi teraz pod obrady Senatu.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.