Coraz większą popularnością cieszą się we Włoszech wakacje w klasztorach i domach prowadzonych przez Kościół. Przybyszów przyciąga spokój, konkurencyjne ceny oraz bogata oferta zarówno dla całych rodzin, jak i osób indywidualnych.
Ks. Mario Lusak zajmujący się we włoskim episkopacie duszpasterstwem turystycznym zauważa, że odnotowuje się też coraz większe zainteresowanie dziedzictwem religijnym kraju. Przekłada się ono na 30 tys. kościołów będących perłami architektury, 3 tys. sanktuariów i 400 klasztorów. Kapłan zauważa, że coraz więcej Włochów zaczyna doceniać to bogactwo i w czasie swych wędrówek odwiedza też małe muzea parafialne kryjące często prawdziwe skarby. Poszczególne diecezje przygotowują też specjalne oferty dla rodzin – zwłaszcza wielodzietnych i będących w trudnej sytuacji finansowej. Mogą one wypocząć w jednym 3200 ośrodków prowadzonych przez Kościół.
Nie było ono związane z zastąpieniem wcześniejszych świąt pogańskich, jak często się powtarza.
"Pośród zdziwienia ubogich i śpiewu aniołów niebo otwiera się na ziemi".
Świąteczne oświetlenie, muzyka i choinka zostały po raz kolejny odwołane przez wojnę.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.