Synod chce, by Kościół w tym regionie miał swe własne amazońskie oblicze. Nie jest jeszcze jasne, jakie środki należy do tego zastosować – mówi ks. Giacomo Costa SJ, sekretarz synodalnej Komisji ds. Komunikacji.
Przyznaje, że w tej sprawie głosy ojców synodalnych są podzielone. Więcej jednomyślności jest natomiast, gdy chodzi o sprawy ekologiczne i sprawiedliwość społeczną – mówi ks. Costa.
“Oczywiste jest, że istnieje szeroki konsensus, co do tego, że należy się wsłuchiwać w krzyk ziemi, w krzyk ubogich i ludów tubylczych. Dzieje się krzywda i to nas zobowiązuje jako Kościół do reakcji – powiedział Radiu Watykańskiemu ks. Costa. – Wszyscy są zgodni, że w ten głos pokrzywdzonych trzeba się wsłuchiwać. Wszyscy też chcą okazać swą bliskość tamtejszej społeczności, zarówno ludom tubylczym, jak i wszystkim mieszkańcom Amazonii. Wiemy też, że jako Kościół chcemy iść razem.”
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.