O tym, jak pomagać ofiarom wykorzystywania seksualnego w Kościele, dyskutowano w Akademii Ignatianum.
W spotkaniu wzięli udział Ewa Kusz – psycholog, seksuolog, terapeutka, wicedyrektor Centrum Ochrony Dziecka, Joanna Podsadecka – dziennikarka, autorka książki "Sztuka czułości", Jola Szymańska – youtuberka, publicystka, która na swoim kanale publicznie podzieliła się własnym doświadczeniem przemocy seksualnej w Kościele, oraz o. Adam Żak SJ – założyciel i dyrektor Centrum Ochrony Dziecka, koordynator ds. ochrony dzieci i młodzieży ze strony KEP.
Zapytany o ocenę konferencji prasowej, podczas której zostały zaprezentowane dane z kwerendy przeprowadzonej w polskich diecezjach i zakonach, o. Żak podkreślał, że zgoda na to, by te dane zebrać i opublikować, jest punktem wyjścia do dalszych poszukiwań. – Wiemy, że zebrane przestępstwa seksualne są czubkiem góry lodowej, z takimi przestępstwami nikt się nie afiszuje, są one ukryte. Stąd biorą się trudności z ich zgłaszaniem – wyjaśniał.
Dodał, że biskupi rozumieją, iż przejrzystość jest konieczna, by nie zostawiać pola do podejrzeń o ukrywanie przestępstw. Jego zdaniem, czwartkowa konferencja prasowa ujawniła różnice w języku, jakim komunikuje się o tych problemach, a także różnice wrażliwości i poziomu wiedzy. – To są kwestie bardzo złożone, a w episkopacie był duży opór przed szkoleniami na ten temat – przyznał duchowny.
– Nie ma Kościoła, który mógłby powiedzieć: ta sprawa nas nie dotyczy. Pierwszym odruchem obronnym jest wskazywanie, że problem leży gdzie indziej. Tak się zaczynało wszędzie. Każdy znajdował powód, żeby powiedzieć: to inni, nie my – mówił. Podkreślił ponadto, że dziś nie ma już innej drogi, jak tylko pokonać lęki i opory i zająć się problemem wykorzystywania seksualnego małoletnich całościowo: przez ustalenie faktów, zastosowanych rozwiązań, skali i prawidłowości kulturowych.
Ojciec Żak zauważył też, że konferencja prasowa ujawniła ogromne zainteresowanie opinii publicznej. – Kiedy ludzie Kościoła mówią, wywołują reakcje. Na tej podstawie można się uczyć, jak komunikować problem. Jest to element dialogu, który będzie owocował w przyszłości – wyraził nadzieję zakonnik.
Pytani o to, w jaki sposób pomagać ofiarom wykorzystywania seksualnego przez duchownych, paneliści podkreślali, że potrzebna jest umiejętność wysłuchania. – Człowiek, który cierpi, musi wiedzieć, że jego cierpienie kogoś obchodzi – zwróciła uwagę Joanna Podsadecka. Autorka książki "Sztuka czułości" stwierdziła, że trzeba tu wielkiej uważności i wrażliwości.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Nad sprawami duchowymi nie mamy pełnej kontroli i należy być ostrożnym.
Synodalność to sposób bycia i działania, promujący udział wszystkich we wspólnej misji edukacyjnej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Symbole tego spotkania – krzyż i ikona Maryi – zostaną przekazane koreańskiej młodzieży.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.