Bogatą i wykluczoną.
Podczas Światowych Dni Młodzieży nie wolno zapominać o trudnym kontekście społecznym, w jakim się one odbywają – uważa wiceprzewodniczący Papieskiej Komisji ds. Ameryki Łacińskiej. Pochodzący z Urugwaju Guzman Carriquiry zauważa, że uczestnicy ŚDM już mogli się przekonać o jednym z głównych problemów tego regionu. Jest nim wielkie rozwarstwienie na biednych i bogatych.
Kiedy uczestniczyli w pierwszej części ŚDM w diecezjach widzieli Panamę biedną i wykluczoną. Teraz, kiedy są już w stolicy, widzą nowoczesne i bogate centrum miasta, które przypomina nowojorski Manhattan – powiedział Radiu Watykańskiemu prof. Carriquiry. Jego zdaniem problemy społeczne są dziś głównym przedmiotem troski apostolskiej środkowoamerykańskich biskupów. Będą o tym rozmawiać z Papieżem podczas zaplanowanego na jutro spotkania.
Odnosząc się do samego ŚDM, wiceprzewodniczący papieskiej komisji zauważył, że wydarzenie to nawiązuje do niedawnego Synodu Biskupów o młodzieży.
"Oba te wydarzenia łączy doświadczenie synodalności. Widzieliśmy to już na własne oczy podczas synodu. Przejawiało się to w dialogu biskupów z młodymi – powiedział Radiu Watykańskiemu Guzman Carriquiry. – To doświadczenie synodalności będzie też kontynuowane w innym kontekście w dialogu Papieża z młodzieżą w Panamie, a także w dialogu młodych z biskupami, którzy przybyli tam z całego świata. Dla Papieża Franciszka ta droga synodalności jest jednym z najważniejszych przejawów reformy, którą chce on przeprowadzić w Kościele katolickim".
Ojciec Święty w czasie tej podróży dzwonił, by zapewnić o swojej obecności i modlitwie.
Niech Rok Jubileuszowy będzie czasem łaski, nadziei i przebaczenia.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.