Mędrcy ze Wschodu znaleźli Jezusa, kierując się gwiazdą. Czy można to uznać za usprawiedliwienie dla uprawiania astrologii? - pytamy biblistę ks. prof. Józefa Kozyrę.
Jarosław Dudała: Mówimy o trzech królach…
Ks. prof. Józef Kozyra: ...a tymczasem to nie byli królowie, tylko magowie. I Pismo Święte nie podaje ich liczby.
W dodatku dotarli do Jezusa, kierując się gwiazdą. To przypomina astrologię, która jest przecież ciężkim grzechem.
Nie można tak na to patrzeć. Oni należeli do uczonego świata pogańskiego. Korzystali ze swojej wiedzy, swoich badań, obserwacji. To nie był grzech. To pokazuje, że poganie są prowadzeni do dalszego poszukiwania, a to dalsze poszukiwanie będzie się już opierać na wskazówce objawionej, czyli zapisanej w Piśmie Świętym - Herod pytał żydowskich uczonych, gdzie ma się narodzić Mesjasz, a oni udzielili mu odpowiedzi na podstawie Pisma Świętego. Wtedy ci magowie podporządkowali się Bożemu Objawieniu. Nie, nie byli grzesznikami. Byli wręcz wzorem cnoty. Trudno nazywać pogan grzesznikami tylko dlatego, że bez złej woli jeszcze nie znaleźli prawdziwego Boga. Oni chcieli wykorzystać swoją wiedzę zgodnie z sumieniem. Postąpili bardzo uczciwie. Nie działali źle.
Czy to może być rozumiane jako usprawiedliwienie dla astrologii albo białej magii – takiej, która ma pomagać, a nie szkodzić?
Dzisiaj to zupełnie co innego. Ci, którzy obecnie uprawiają jakąkolwiek magię, zdają sobie sprawę, że występują przeciw Bożemu Objawieniu. Świadomie i dobrowolnie postępują źle. Nie można tego porównywać do postawy magów, którzy przybyli do Betlejem.
To czego uczą nas ci mędrcy?
Po pierwsze, tego że droga pogańska - jeśli się ma uczciwe sumienie, może doprowadzić do Boga.
Po drugie, oni mieli podskórne przeczucie, że trzeba szukać prawdy. I tej prawdy szukali. Sądzili, że wiedza ich do tej prawdy doprowadzi. I rzeczywiście doprowadziła ich bardzo daleko – do zetknięcia się z Bożym Objawieniem. A gdy się z nim zetknęli, zaczęli się nim kierować. To byli bardzo wierzący ludzie, uczciwi i uczeni.
Ich historia uczy nie tylko tego, że Bóg objawił się poganom, ale i tego, że poganie szukali Boga i Go znaleźli. Św. Mateusz jeszcze to podkreślił w Ewangelii, zauważając, że poganie szukali Jezusa, znaleźli Go i oddali Mu pokłon, a żydzi – którzy znali przecież Boże Objawienie – odrzucili Go i wraz z Herodem chcieli Go zabić.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
„Jesteśmy z was dumni, ponieważ pozostaliście tymi, kim jesteście: chrześcijanami z Jezusem” .
Ojciec Święty otworzy też Drzwi Święte w Bazylice Watykańskiej i rzymskim więzieniu Rebibbia.
To nie tylko tradycja, ale przede wszystkim znak Bożej nadziei.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.
Jako dewizę biskupiego posługiwania przyjął słowa „Ex hominibus, pro hominibus” (Z ludu i dla ludu).