Trwające od dziesiątek lat konflikty w Sudanie pochłonęły setki tysięcy istnień ludzkich.
„Prawdziwy pokój może być zbudowany tylko przez obywateli takich jak wy” – piszą w przesłaniu do mieszkańców Sudanu i Sudanu Południowego biskupi tych dwóch afrykańskich krajów. Tworzą oni jeden wspólny episkopat i ostatnio spotkali się Chartumie na sesji plenarnej.
„Odgrywacie kluczową rolę w pracy na rzecz pokoju poprzez sposób w jaki myślicie, mówicie i działacie” – piszą sudańscy biskupi, wzywając jednocześnie, do porzucenia mentalności trybalizmu, która panuje w społeczeństwie dzieląc i odbierając szansę na bycie synami i córkami jednego narodu. „Nie powinno być więcej wojny w naszych umysłach, na wargach, w domach i wioskach” – czytamy w przesłaniu. Episkopat zachęca też do ograniczenia sporów w mediach społecznościowych, które wcale nie pomagają sprawie pokoju i pojednania, wzniecając raczej nienawiść, wzburzenie i obrażanie siebie nawzajem. „Pragniemy – apelują sudańscy biskupi – abyście zaakceptowali i budowali pokój poprzez przyjęcie ducha miłości, przebaczenia i pojednania”.
Trwające od dziesiątek lat konflikty w Sudanie pochłonęły setki tysięcy istnień ludzkich, a miliony zmusiły do emigracji, powodując prawdopodobnie największy kryzys humanitarny na świecie. Niestety odzyskanie przez Sudan Południowy niepodległości nie oznaczało przywrócenia stabilnego pokoju i wojna w tym kraju wciąż trwa.
Nie było ono związane z zastąpieniem wcześniejszych świąt pogańskich, jak często się powtarza.
"Pośród zdziwienia ubogich i śpiewu aniołów niebo otwiera się na ziemi".
Świąteczne oświetlenie, muzyka i choinka zostały po raz kolejny odwołane przez wojnę.
Boże Narodzenie jest również okazją do ponownego uświadomienia sobie „cudu ludzkiej wolności”.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.