Nota historyczna opracowana przez Ezechiele Pasotti
W ten sposób, powoli, poprzez doświadczenie i na wielu konwiwencjach formacyjnych utworzono ekipy wędrownych dla ewangelizacji, złożone z kobiet i mężczyzn stanu wolnego, lub z małżeństw, oraz kapłana, który otrzymuje pozwolenie od własnego Biskupa lub Przełożonego zakonnego. Wyruszają one na pewien czas do innej diecezji, w porozumieniu z Biskupem, który ich zaprasza, by otwierać Drogę Neokatechumenalną w parafiach. Wspomniana struktura ewangelizacji, jakby rusztowanie, jest koordynowana przez Ekipę Odpowiedzialną za Drogę Neokatechumenalną, złożoną z inicjatorów, Kiko i Carmen, i z prezbitera, Ojca Mario Pezzi. W ciągu ponad trzydziestu lat, Droga rozprzestrzeniła się na pięciu kontynentach.
W obliczu sytuacji w Europie Północnej, gdzie sekularyzacja trwa już od wielu lat, Kościół zmniejsza się i znajduje się w sytuacji skrajnej słabości, przede wszystkim zniszczona jest rodzina. Czerpiąc natchnienie ze słów Ojca Świętego, Kiko i Carmen dostrzegli konieczność posłania rodzin w misji, tak dla zakładania Kościoła w niektórych rejonach "terra nullius", jako "implantatio ecclesiae", jak też dla wsparcia i wzmocnienia istniejących wspólnot przy pomocy rodzin, które ukazałyby oblicze "rodziny chrześcijańskiej".
Również w Ameryce Południowej, z powodu ogromnej migracji ze wsi w kierunku peryferii wielkich miast oraz biorąc pod uwagę brak kleru, by otwierać nowe parafie, wielkie aglomeracje miejskie padają łupem sekt. Biskupi, widząc siłę ewangelizacyjną, jaką posiada Droga, prosili o wysłanie rodzin w te centra peryferyjne, często stanowiące ogromne osiedla baraków, by tworzyły ogniska ewangelizacji zdolne powstrzymać sekty, formując małe wspólnoty, w oczekiwaniu na możliwość posłania jakiegoś prezbitera i tworzenia nowych parafii.
Wszystko to sprawiło, że w 1988 roku Ojciec Święty Jan Paweł II wysłał do wielu Diecezji pierwsze sto rodzin, o które Biskupi poprosili.
Rodziny te pozostając zjednoczone z własną wspólnotą neokatechumenalną włączoną w parafię, są utrzymywane przez wspólnotę i parafię w zakresie kosztów podróży, wynajmu mieszkań, budowy nowych kościołów, wsparcia moralnego, listów, modlitw, itd. Rodzi się w ten sposób korzystna współpraca pomiędzy wspólnotą, parafią i misją.
Z tego dzieła ewangelizacji, zapoczątkowanej przez rodziny w różnych rejonach, pojawiła się bardzo szybko potrzeba prezbiterów, którzy podtrzymywaliby te nowe, zaledwie powstałe wspólnoty, i przy udziale których można by utworzyć ewentualne nowe parafie.
W tym kontekście narodziły się Seminaria "Redemptoris Mater": dzięki proroczej wizji inicjatorów Drogi, odwadze Papieża Jana Pawła II oraz zapałowi misyjnemu rodzin w misji – prawie wszystkie z wieloma dziećmi. Właśnie świadectwo wiary tych rodzin okazało się fundamentalne dla reewangelizacji i tworzenia nowych parafii.
Seminaria te są diecezjalne: erygowane przez Biskupów, w porozumieniu z Międzynarodową Ekipą Odpowiedzialną za Drogę, i rządzą się normami obowiązującymi dla formacji i inkardynacji duchowieństwa diecezjalnego; są misyjne: prezbiterzy w nich uformowani są gotowi, żeby być posłanymi przez Biskupa w jakiekolwiek miejsce świata; są międzynarodowe: seminarzyści pochodzą z różnych krajów i kontynentów, co jest konkretnym znakiem katolickości, jak też dyspozycyjności, by być posłanymi gdziekolwiek.
Najbardziej jednak znaczącą cechą tych Seminariów jest to, że z jednej strony stanowią dar, który pomaga Diecezji w otwieraniu się na misyjność, aby iść na cały świat, a z drugiej strony znajdują w Drodze Neokatechumenalnej wsparcie, które towarzyszy seminarzystom w czasie ich przygotowania, a po przyjęciu prezbiteratu nadal ich podtrzymuje w formacji permanentnej.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.