Pod hasłem “Błogosławieni, którzy wierzą” niedzielę misyjną obchodzi Kościół w Hiszpanii. Obecnie ponad 17,5 tys. misjonarzy hiszpańskich pracuje poza granicami kraju. 90 proc. z nich stanowią zakonnicy i siostry zakonne, resztę kapłani diecezjalni i coraz liczniejsza grupa misjonarzy świeckich.
„Są hojni i solidarni. Oddają swoje życie nie prosząc o nic w zamian. Wielu zmarło, ale przez swoją śmierć dało życie innym. Misjonarze są najlepszymi ambasadorami Hiszpanii i Kościoła” – stwierdził abp Francisco Pérez, krajowy dyrektor Papieskich Dzieł Misyjnych. W roku 2007 zginęło 10 hiszpańskich misjonarzy w różnych częściach świata. „Ich przestępstwem było głoszenie ewangelii i troska o poprawę warunków życia miejscowej społeczności” - podkreślił abp Pérez. Hiszpania jest nie tylko jednym z krajów, który posiada najwięcej misjonarzy, ale także drugim – po USA – jeśli chodzi o pomoc dla misji. W 2006 r. kwota ta wyniosła 26 mln euro.
Przy okazji niedzieli misyjnej wielu biskupów wystosowało okolicznościowe listy, wzywając wiernych do hojności na rzecz misji. Zachęcają też wiernych, aby byli głosicielami ewangelii we własnych środowiskach. Coraz częściej słychać głosy, że Hiszpania – z różnych powodów – powoli staje się krajem misyjnym.
Nie było ono związane z zastąpieniem wcześniejszych świąt pogańskich, jak często się powtarza.
"Pośród zdziwienia ubogich i śpiewu aniołów niebo otwiera się na ziemi".
Świąteczne oświetlenie, muzyka i choinka zostały po raz kolejny odwołane przez wojnę.
Boże Narodzenie jest również okazją do ponownego uświadomienia sobie „cudu ludzkiej wolności”.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.