Papieskie życie

Ta stolica jest niezwykła. Zasiadało na niej mnóstwo świętych, ale też kilku ludzi zdemoralizowanych. Najciekawsze jednak, że nawet niegodnym nie udało się niczego zepsuć.

Reklama

Sąd nad trupem
Niedługo po śmierci Mikołaja Wielkiego papiestwo zaczęło się gwałtownie staczać ku przepaści. Ludzie, którzy dzisiaj straszą kryzysem Kościoła, nie znają historii. Bo Kościół już wiele razy pogrążał się w kryzysie. I zawsze, kiedy było już bardzo źle, przychodziła wielka odnowa. Kościół wychodził z takich doświadczeń mądrzejszy i silniejszy. Papież był od VIII wieku także głową Państwa Kościelnego, które obejmowało całe środkowe Włochy. Niestety, właśnie to uwikłało papieży w politykę. Stali się stroną w walce o świecką władzę nad Włochami.

O tym, kto zostanie papieżem, w X wieku, decydowały bogate rzymskie rody. Rody, które zawzięcie się zwalczały. Efekt? Na tron Piotrowy przestali trafiać ludzie, którzy wyróżniali się wiarą i pobożnością. A wręcz przeciwnie… Kilku papieży było ludźmi zdemoralizowanymi. Czy w ogóle wierzyli w Boga? Nie wiadomo. Interesowała ich tylko świecka władza nad Rzymem. W 896 roku papież Stefan VI kazał wyciągnąć z grobu zwłoki swojego wroga, poprzedniego papieża Formozusa, i poddać je sądowi. Rozkładające się od dziesięciu miesięcy ciało papiescy słudzy ubrali w szaty pontyfikalne i posadzili na tronie. Po osądzeniu zwłok papieża Formozusa słudzy wrzucili je do Tybru. Wśród następnych papieży byli i rozpustnicy, jak 17-letni Jan XII, synalek arystokraty, którego rzymskie rody obwołały papieżem w 955 roku.

Po tej serii papieży zachowujących się odrażająco przyszli jednak kolejni, bardzo wybitni: rozmodleni mnisi, którzy odnowili Kościół i znów pchnęli go na nowe drogi.

Odnowa po kryzysach
Papiestwo przezwyciężyło też Wielką Schizmę: czas, w którym ludzi uważających się za papieży było jednocześnie dwóch, a nawet trzech. Część kardynałów wybierała kolejnych papieży w Rzymie, a część w Awinionie we Francji. Właśnie dlatego kardynałowie gromadzą się dzisiaj na konklawe w jednym miejscu, żeby taka sytuacja się nie powtórzyła.

Niesławną pamięć zostawił po sobie papież Aleksander VI z rodu Borgia. Prowadził wojny o nowe posiadłości, a dobra kościelne rozdawał swoim dzieciom. Spłodził je, zanim został papieżem. Ulubionemu synowi Cezarowi załatwił godność kardynalską. Po jakimś czasie Cezar postanowił rzucić kapłaństwo, żeby zdobyć jakiś tron z ręką jego księżniczki. Papież doprowadził więc do jego ślubu z księżniczką francuską. Jednak nawet papieżowi Aleksandrowi VI nie udało się nic zepsuć w sprawach katolickiej doktryny. Umarł w 1503 roku. A w jakiś czas potem na papieskim tronie znów pojawili się ludzie pobożni. Takich była w dziejach papiestwa znakomita większość.

Włosi w 1870 roku zlikwidowali Państwo Kościelne. Dopiero wtedy skończył się ten straszliwie silny nacisk świata polityki na papiestwo. Cały Kościół bardzo na tym zyskał.

Wyłącznie bardzo pobożni i prawi ludzie byli papieżami w ostatnich dwóch wiekach. Dwaj z nich są ogłoszeni błogosławionymi – Pius IX (1846–1878) i Jan XXIII (1958–1963). Jeden został świętym – Pius X (1903–1914), człowiek znany ze skromnego i prostego stylu życia. Pius X szczególnie upamiętnił się zachęcaniem do częstej, nawet codziennej Komunii świętej. Wówczas to była rewolucja. Pozwolił też przyjmować Komunię dzieciom, kiedy tylko osiągną wiek rozumu.

Jezus powiedział świętemu Piotrowi: „Ty jesteś skała i na tej skale zbuduję mój Kościół, a bramy piekielne go nie przemogą”. Wystarczy zagłębić się w historyczne książki, żeby zobaczyć, jak ta zapowiedź na naszych oczach się wypełnia. „Piekielne bramy” podejmują ciągle próby. Z jakimi skutkami? Znany brytyjski historyk Paul Johnson w książce „Papiestwo” ocenia to tak: „Papiestwo przeżyło dwa tysiące lat, a jego zasadnicze funkcje pozostały nienaruszone. Swą trwałością przypomina granit”.
«« | « | 1 | 2 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Reklama

Archiwum informacji

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
1 2 3 4 5 6 7
8 9 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30 31 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11

Reklama