Objawienia w Fatimie stały się jakby klamrą spinającą początek i koniec XX wieku.
Prześliczna Pani
Któż znał dolinę Cova da Iria przed rokiem 1917? Tymczasem w dniu ostatniego objawienia, za sprawą trójki dzieci mówiących o zjawieniach się Pani, zgromadziło się na tym miejscu przeszło 70 tys. osób. Niektórzy twierdzą, że mogło ich być nawet 100 tysięcy.
Podobnie jak w Lourdes i w La Salette, Matka Boża ukazała się ubogim dzieciom: dziesięcioletniej Łucji dos Santos, dziewięcioletniemu Franciszkowi Marto oraz jego siostrze – siedmioletniej Hiacyncie Marto. Wszyscy pochodzili z wioski Aljustrel w parafii Fatima w środkowej Portugalii. Cała trójka pomagała rodzicom pasąc owce.
Jesienią 1916 r., kiedy pilnowali stada owiec w Loca do Cabeço, objawił się im anioł, trzymający w rękach kielich, a nad nim hostię, z której spływały krople krwi. Anioł uklęknął obok dzieci i powiedział im, by odmawiały modlitwę do Trójcy Przenajświętszej, Najświętszego Serca Jezusowego i Niepokalanego Serca Najświętszej Maryi Panny, przepraszając za wszelkie grzechy, świętokradztwo i obojętność wiernych. Od tego czasu dzieci zaczęły gorliwie się modlić w intencjach przekazanych im przez anioła.
13 maja 1917 r. na pastwisku w Cova da Iria ukazała się im prześliczna Pani. Jej szata była biała niczym śnieg, w ręce trzymała różaniec z białych pereł. Przestraszone zjawiskiem dzieci już miały zamiar uciec, kiedy usłyszały głos:
– Nie trwóżcie się, nie zamierzam sprawić wam żadnej przykrości. Przybywam z Nieba. Chcę, abyście każdego trzynastego dnia w następnych miesiącach przychodziły do tej kotliny. W październiku powiem wam, kim jestem i czego od was pragnę.
Łucja zapytała śliczną Panią:
– Czy pójdę do nieba?
– Tak – usłyszała w odpowiedzi.
– A czy Hiacynta również?
– Tak, ona również.
– A Franek?
– Franek również, ale musi często odmawiać różaniec.
Następnie poważnym tonem zapytała trójkę dzieci:
– Czy pragniecie poświęcić się Bogu, gotowi ponieść każdą ofiarę, przyjąć każde cierpienie... jako pokutę za wiele grzechów... i dla nawrócenia grzeszników?
Dzieci przyrzekły to czynić. Maryja poleciła im co dzień nabożnie odmawiać różaniec; potem znikła w promieniach słońca.
Dzieci długo milczały. Prześliczną Panią widziała cała trójka, jednak Franciszek nie słyszał niczego o czym mówiła, jedynie pytania zadawane przez Łucję; Hiacynta natomiast wszystko słyszała, jednak sama nie odezwała się ani słowem.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Nie było ono związane z zastąpieniem wcześniejszych świąt pogańskich, jak często się powtarza.
"Pośród zdziwienia ubogich i śpiewu aniołów niebo otwiera się na ziemi".
Świąteczne oświetlenie, muzyka i choinka zostały po raz kolejny odwołane przez wojnę.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.