adhortacja apostolska papieża Pawła VI do wszystkich biskupów utrzymujących pokój i jedność ze Stolicą Apostolską o należytym kształtowaniu i rozwijaniu kultu Najświętszej Maryi Panny
50 Takie są części różańca maryjnego. Każda z nich odznacza się właściwym sobie charakterem, który musi odzwierciedlić się w odmawianiu, by różaniec mógł wyrazić całe bogactwo i różnorodność swej treści. Dlatego koronkę maryjną będzie się odmawiać uroczyście w Modlitwie Pańskiej; lirycznie i pochwalnie, gdy powoli płyną Pozdrowienia anielskie; kontemplacyjnie, gdy skupionym umysłem rozważa się tajemnice; wielbiąco, gdy wymienia się doksologię. Jest rzeczą konieczną, by to zachodziło w każdym sposobie, w jaki zwykło się odmawiać różaniec: czy to prywatnie, gdy chrześcijanin, duchem złączony z Panem, modli się sam w odosobnieniu; czy w sposób wspólnotowy, jak to zdarza się we wspólnocie domowej lub gdy chrześcijanie zbierają się w grupach, celem stworzenia warunków dla szczególnej obecności Boga wśród nich 152; czy publiczne, mianowicie na zgromadzeniach, na które wzywa się wspólnotę kościelną.
g) Praktyki wywodzące się z różańca
51 W ostatnich czasach zrodziły się pewne praktyki pobożne, które z różańca czerpią siłę. Spośród nich pragniemy wskazać i zalecić te, które do zwykłej formy celebrowania Słowa Bożego wprowadzają pewne elementy zaczerpnięte z różańca Najświętszej Maryi Panny, jakimi są: rozważanie tajemnic i Pozdrowienie anielskie powtarzane na wzór litanii. Tym sposobem elementy te bardziej się uwidaczniają, ponieważ są włączone w czytanie Pisma św., wyjaśniane przez homilię, otoczone chwilami ciszy, podkreślone przez śpiew. Cieszymy się widząc, że praktyki te przyczyniły się do pełniejszego ujęcia duchowych bogactw samego różańca i do wzrostu w związkach i stowarzyszeniach młodzieżowych szacunku należnego tej formie modlitwy.
h) Różaniec w rodzinach
52 Obecnie zaś, w łączności z zamiarami Naszych Poprzedników, pragniemy gorąco zalecić odmawianie różańca maryjnego w rodzinach. Sobór Watykański II wyraźnie wskazał, że rodzina, pierwsza i żywotna komórka społeczności, "przez wzajemną miłość swych członków i przez modlitwę wspólnie zanoszoną do Boga okazuje się niejako domowym sanktuarium Kościoła" 153. Zatem rodzina chrześcijańska okazuje się jakby domowym Kościołem 154, jeśli jej członkowie - stosownie do zadania i sytuacji każdego z nich - wspólnie popierają sprawiedliwość, jeśli spełniają dzieła miłosierdzia, poświęcają się służbie braciom, biorą udział w działalności apostolskiej, podejmowanej przez większą wspólnotę miejscową, i czynnie uczestniczą w jej liturgicznych obrzędach 155, jeśli wreszcie zanoszą do Boga wspólne modlitwy. Gdy tego brak, trzeba powiedzieć, że wspólnota domowa jest pozbawiona cechy wyróżniającej rodzinę chrześcijańską. Kiedy więc odzyskuje się teologiczne pojęcie rodziny bako domowego Kościoła, konsekwentnie trzeba ze wszystkich sił starać się o to, by w rodzinie rzeczywiście została przywrócona praktyka wspólnej modlitwy.
53 W Ogólnym pouczeniu o Liturgii godzin stosownie do wytycznych podanych przez sobór powszechny - rodzinę zalicza się słusznie do tych wspólnot, którym wprost przystoi wspólne odprawianie Oficjum Bożego: "Jest rzeczą pożyteczną by rodzina, jakby domowy przybytek Kościoła, nie tylko zanosiła do Boga wspólne modlitwy, lecz odmawiała również wedle możliwości pewne części Liturgii godzin, by przez to ściślej włączyć się w Kościół" 156. Zatem nie należy niczego pomijać, by ta wyraźna norma działania w coraz większej mierze i z radością była stosowana w rodzinach chrześcijańskich.
54 Nie ulega jednak wątpliwości, iż - po Liturgii godzin, w której modlitwa domowa może dosięgnąć szczytu - koronkę Najświętszej Maryi Panny trzeba zaliczyć do najwspanialszych i najskuteczniejszych "wspólnych modlitw", do zanoszenia których wżywa się rodzinę chrześcijańską. Rzeczywiście chcemy w tym kierunku zwrócić myśl i gorąco życzmy sobie, by w tym czasie, gdy członkowie rodziny zbierają się na wspólną modlitwę, często y chętnie posługiwano się różańcem. Dobrze niemy, że dzisiejsze zmienione warunki życia ludzkiego nie sprzyjają domowym spotkaniom członków rodziny. Jeśli to zachodzi, to z wielu przyczyn jest trudno zamienić takie spotkanie w okazję do modlitwy. Przyznajemy, iż rzeczywiście jest to trudne zadanie.
Jednak rzeczą chrześcijańską, wobec naporu uwarunkowań środowiskowych i obyczajowych, nie jest być zwyciężonym, lecz zwyciężyć, nie jest upadać na duchu, lecz dźwigać się duchowo. Dlatego rodziny chrześcijańskie, które chcą wypełnić całkowicie zadanie, do jakiego są wzywane, i które pragną właściwą rodzinie chrześcijańskiej pobożność wyrazić w życiu, wytężywszy wszystkie siły, winny starać się o usunięcie przeszkód stojących na drodze do domowych spotkań i wspólnych modłów.
i) Cenić, lecz nie przeceniać
55 Kończąc te rozważania świadczące o trosce i czci, jaką Stolica Apostolska okazuje różańcowi maryjnemu, pragniemy także przypomnieć, by w rozpowszechnianiu tej zbawiennej formy pobożności została zachowana właściwa miara i by jej nie wychwalać tak, iżby niesłusznie wydawało się, iż innymi się gardzi. Różaniec jest wprawdzie wzniosłym rodzajem modlitwy, jednak chrześcijanin winien czuć się w stosunku do niego wewnętrznie wolny. Ze wszech miar wypada, by do jego odmawiania spokojnie i w sposób właściwy był on pociągany raczej wewnętrznym pięknem tej modlitwy.
56 Czcigodni Bracia, pod koniec Naszej apostolskiej adhortacji pragniemy pokrótce ukazać we właściwym świetle teologiczną wartość kultu maryjnego i w skrócie przypomnieć jego skuteczność duszpasterską dla odnowy obyczajów chrześcijańskich.
1. Teologiczna doniosłość kultu maryjnego
Pobożność Kościoła do Najświętszej Maryi Panny leży w samej naturze kultu chrześcijańskiego. Cześć, zawsze i wszędzie oddawana przez Kościół Matce Bożej - od pozdrowienia błogosławiącej Ją Elżbiety 157 aż do dzisiejszych wyrazów czci i prośby - jest wspaniałym świadectwem tego, że prawo modlitwy (lex orandi) Kościoła jest zachętą, by jego prawo wierzenia (lex credendi) bardziej się umacniało w sumieniach. I odwrotnie: jego prawo wierzenia domaga się, by jego prawo modlitwy w stosunku do Matki Chrystusa wszędzie pomyślnie się rozwijało. Ten zaś kult maryjny jest głęboko zakorzeniony w objawionym Słowie Bożym i mocno wspiera się na prawdach nauki katolickiej, jakimi są: szczególna godność Maryi, która jest "Rodzicielką Syna Bożego, a przez to najbardziej umiłowaną córką Ojca i świętym przybytkiem Ducha Świętego; dzięki zaś temu darowi szczególnej łaski góruje wielce nad wszystkimi innymi stworzeniami zarówno ziemskimi, jak niebieskimi" 158. Jej współudział w wydarzeniach najwyższej wagi w dziele odkupienia dokonanego przez Syna; Jej świętość, która wprawdzie była pełna już od chwili niepokalanego poczęcia, niemniej jednak coraz bardziej się powiększała, gdy była Ona posłuszna woli Ojca i kroczyła drogą boleści 159, ustawicznie postępując w wierze, nadziei i miłości; Jej zadanie i Jej szczególne miejsce, jakie zajmuje wśród ludu Bożego, którego jest równocześnie członkiem przewyższającym inne, najdoskonalszym wzorem i najukochańszą Matką; Jej nieustanne i skuteczne wstawiennictwo, mocą którego - chociaż wzięta do nieba - jest jak najbliżej wiernych Ją wzywających, jak i tych również, którzy nie wiedzą, że są Jej dziećmi; wreszcie Jej chwała, którą uszlachetnia się cały rodzaj ludzki, jak cudownie wyraził to Dante Alighieri: "Ty jesteś tą Niewiastą, która do tego stopnia uszlachetniła naturę ludzką, że sam jej Stwórca nie wzbraniał się zostać jej stworzeniem" 160; Maryja bowiem przynależy do naszego rodzaju, jest prawdziwą Córką Ewy, chociaż nie znającą zmazy tejże matki; jest prawdziwą Siostrą naszą, która wiodąc życie ziemskie w pokorze i ubóstwie, w pełni podzieliła nasz los.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Nad sprawami duchowymi nie mamy pełnej kontroli i należy być ostrożnym.
Symbole tego spotkania – krzyż i ikona Maryi – zostaną przekazane koreańskiej młodzieży.
W ramach kampanii w dniach 18-24 listopada br. zaplanowano ok. 300 wydarzeń.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.