Święta Matki Bożej w kalendarzu liturgicznym znajdują się paralelnie ze świętami Pana Jezusa. Tak więc Kościół obchodzi: Boże Narodzenie i Narodzenie Najświętszej Maryi, Ofiarowanie Chrystusa w świątyni i Ofiarowanie Maryi w tej świątyni. Wielki Piątek i Matki Bożej Bolesnej, Wniebowstąpienie Pana Jezusa i Wniebowzięcie Maryi, Serca Pana Jezusa i Serca Maryi, Chrystusa Króla i Maryi Królowej.
-
Dzieci wzięły sobie głęboko do serca polecenie z nieba i zadawały sobie w tym czasie najrozmaitsze pokuty i cierpienia na wynagrodzenie Panu Bogu za grzechy ludzkie. W objawieniu drugim, dnia 13 czerwca Łucja prosiła Matkę Bożą, aby zabrała wszystkich troje do nieba. Matka Boża przyrzekła i zapowiedziała, że Franciszka i Hiacyntę weźmie wcześnie. „Ty jednak musisz tu dłużej pozostać. Musisz głosić wolę Bożą wynagradzania. Moje Serce Niepokalane chciałoby Panu Bogu składać dusze odkupione, jako kwiaty przed Jego tronem. Ale moja dziecino, nie trać odwagi. Ja ciebie nie opuszczę, a moje Niepokalane Serce będzie dla ciebie drogą do Boga".
W objawieniu trzecim dnia 13 lipca Łucja usłyszała głos Matki Bożej: „Musisz ofiarować się za grzechy. Kiedy to będziesz czynić, powtarzaj: „O Jezu, czynię to z miłości dla Ciebie i za nawrócenie grzeszników w łączności z Niepokalanym Sercem Maryi". Pokazała też Matka Boża dzieciom piekło a w nim wiele dusz potępionych, aby wzbudzić w nich grozę i tym większe pragnienie ratowania grzeszników od ognia wiecznego. Zażądała także Matka Boża z tej okazji, aby w każdą pierwszą sobotę miesiąca była przyjmowana Komunia święta wynagradzająca. W końcu poleciła:
„Gdy będziecie odmawiać różaniec, to na końcu dodajcie: - O Jezu, strzeż nas od grzechu i zachowaj nas od ognia piekielnego, wprowadź wszystkie dusze do nieba, a zwłaszcza te, które wyróżniały się szczególnym nabożeństwem do Niepokalanego Serca Maryi".
Dnia 13 sierpnia nie mogły dzieci przybyć. Zostały bowiem zatrzymane przez policję przez kilka dni. Wypuszczone na wolność mogły znaleźć się dopiero na miejscu objawień w niedzielę 19 sierpnia. Matka Boża nakazała dzieciom przychodzić do października i zapowiedziała w październiku cud, który będzie znakiem wiarygodności tych objawień. Zawołała też: „Módlcie się, módlcie się i czyńcie wiele ofiar za nawrócenie grzeszników; zbyt wielu ich idzie na potępienie wieczne, gdyż nikt za nich nie pokutuje i się nie modli".
W piątym objawieniu 13 września Matka Boża poleciła dzieciom, aby często odmawiały różaniec w intencji zakończenia wojny. Zapowiedziała, że zjawi się im w październiku wraz ze św. Józefem i Dzieciątkiem Jezus. „Tak, w październiku pokażę cud, aby wszyscy mogli uwierzyć".
Ostatnie zjawienie się Matki Bożej dnia 13 października oglądało ok. 70 000 ludzi, przybyłych ze wszystkich stron i o zróżnicowanym nastawieniu. Padał deszcz od samego rana. Dlatego na fotografiach, jakie mamy z tego dnia, widać mnóstwo parasoli. Łucja zapytała Matki Bożej: „Kto jesteś i czego Pani chce ode mnie?" Otrzymała w odpowiedzi: „Ja jestem Królową różańca świętego i życzę sobie, aby na tym miejscu wystawiono kaplicę ku mojej czci. Życzę sobie również, aby tu przez wszystkie dni był odmawiany różaniec. Niech się ludzie stają lepsi i niech proszą o odpuszczenie swoich grzechów. Niech nie obrażają Pana Boga, który i tak jest zbyt znieważany". Nagle deszcz przestał padać, rozsuwają się chmury i pokazuje się słońce. Ale oto tłum zaczyna wydawać okrzyki: bowiem słońce zaczyna robić zygzaki po niebie i rzucać całe gamy barw. Po chwili jakby chciało runąć na tłum, spada na ziemię i zatrzymuje się nisko nad nią. Wszystkich ogarnęło przerażenie. Niektórzy fotoreporterzy próbowali całe to dziwne zjawisko sfotografować. Dzieci ujrzały wtedy całą Świętą Rodzinę: Maryję, Józefa i Boże Dziecię. Dziecię na ręku św. Józefa błogosławiło tłum. W końcu ujrzały Matkę Bożą ze szkaplerzem u stóp góry Karmel.
4 kwietnia 1918 roku zmarł świątobliwie 10 letni - Franciszek na epidemię, zwaną „hiszpanką". Dnia 20 lutego 1920 roku poszła za nim do wieczności jego siostra Hiacynta również w wieku 10 lat, także w opinii świętości. Ich proces beatyfikacyjny został rozpoczęty.
Władze kościelne bardzo ostrożnie odnoszą się do objawień prywatnych. Dlatego badania trwały długo. Dopiero 13 października 1930 roku biskup diecezji Leira, do której należy Fatima orzekł w obecności 100 000 pielgrzymów prawdziwość objawień.
Dnia 13 października 1942 roku w 15-lecie objawień fatimskich papież Pius XII drogą radiową ogłosił całemu światu, że poświęcił rodzaj ludzki Niepokalanemu Sercu Maryi. Polecił także, aby uczyniły to poszczególne kraje w swoim zakresie. Pierwsza uczyniła to Portugalia z udziałem prezydenta państwa. Szalała wtedy druga wojna światowa. Polska była pod okupacją hitlerowską. Dlatego mogła to uczynić dopiero w roku 1946. Prymas Polski, kardynał August Hlond w obecności całego Episkopatu Polski i około miliona pielgrzymów uczynił to 8 września na Jasnej Górze przed obrazem Matki Bożej Częstochowskiej. Papież Pius XII wysłał z tej okazji osobny list gratulacyjny do Polski (23X111946).
Dnia 13 maja 1946 roku tenże papież przez swojego delegata dokonał koronacji figury Matki Bożej Fatimskiej. W koronacji uczestniczyło ok. 800 000 pielgrzymów z całego świata.
Dzisiaj na miejscu objawień w Cova da Iria (3 km od Fatimy) stoi wspaniała bazylika, tam doznaje czci Matka Boża w koronowanej przez papieża pięknej figurze. Obok są liczne domy pielgrzymów i sióstr zakonnych. Rozłożone są one tak wraz z prywatnymi mieszkaniami, że sięgają Fatimy i tworzą prawie jedną miejscowość. Zachował się dom Hiacynty i Franciszka. Z domu ich siostry ciotecznej Łucji zostały ślady kamieni. W roku 1920 Łucja wstąpiła do Karmelitanek Bosych w Coimbra.
W latach 1950-1955 figura Matki Bożej Fatimskiej (kopia) była obwożona niemal po całym świecie chrześcijańskim, odbywając pielgrzymkę (peregrynację) podobnie jak ją odbywa w Polsce obraz Matki Bożej Częstochowskiej.
Jak widzimy, objawienie fatimskie zawężyły kult Serca Maryi do Jej Serca Niepokalanego. Nadto nadały mu charakter wybitnie ekspiacyjny, w czym bardzo upodobnił się do kultu Serca Pana Jezusa, propagowanego w objawieniach danych św. Małgorzacie Marii Alacoque.