Ona zdobyła Amerykę

To tam, w małej hiszpańskiej wiosce, zaczął się duchowy podbój Ameryki. Czciciele Matki Bożej z Guadalupe zanieśli Jej imię w najdalsze zakątki świata.

Reklama

W stronę ludzi
Ojciec Leonardo Fernández wolnym krokiem zmierza w kierunku Camarín de Nuestra Señora. To piętrowa kaplica na tyłach kościelnego ołtarza głównego, z osobnym wejściem usytuowanym poza świątynią. Zaraz przyjdą kolejni turyści. O. Leonardo spokojnie tłumaczy znaczenie obrazów Luki Giordano, namalowanych w XVII w. specjalnie dla tego miejsca. Mówi o niezwykłych losach wizerunku z Guadalupe, o wotach składanych tu przez kolejnych królów Hiszpanii. Potem porusza zbudowaną ponad 300 lat temu obrotową platformę i za chwilę oczom pielgrzymów ukazuje się figura. Każdy może podejść do niej bardzo blisko, na wyciągnięcie ręki, mimo że nawet na chwilę nie opuściła ołtarza głównego. Obróciła się tylko w stronę ludzi. Turyści nieśmiało podchodzą i patrzą w twarz rzeźby. Wielu z nich pobożnie całuje relikwie podane przez o. Leonarda. Chwilę później turyści wychodzą.



Mieszkanki Guadalupe przystarajają wioskę przed przybyciem pielgrzymów


– To właśnie tu, w ciszy i odosobnieniu, modlił się przed Maryją Jan Paweł II – mówi nam o. Leonardo. – To szczególne miejsce w naszym klasztorze. Prowadzimy tu wszystkich turystów, kiedy zwiedzą już krużganki i muzea. Pewnie wielu z nich to ludzie niewierzący albo obojętni religijnie. Ale mamy nadzieję, że ten bliski kontakt ze świętym wizerunkiem, który był tak ważny w życiu tak wielu ludzi na całym świecie, coś odmieni w sumieniu niektórych z nich. Maryja przecież przez setki lat działała cuda. Na krużgankach wiszą obrazy przedstawiające Jej dokonania. Może teraz sprawia także cuda w sumieniach ludzi, którzy tu do Niej przychodzą, któż to wie… – uśmiecha się o. Leonardo.
«« | « | 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Archiwum informacji

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
27 28 29 30 31 1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
1 2 3 4 5 6 7