Kongregacja ma przede wszystkim strzec wiary ludzi, którzy nie mając teologicznego przygotowania, nie są w stanie poznać się na doktrynalnych błędach.
Pod względem kościelnej hierarchii najważniejszym spośród nowych kardynałów jest prefekt Kongregacji Nauki Wiary. Rozmawiając z Radiem Watykańskim o powierzonej mu misji w Kościele, kard. Luis Francisco Ladaria Ferrer SJ podkreślił, że bierze przykład ze swego poprzednika kard. Josepha Ratzingera, dziś Benedykta XVI. Twierdził on bowiem, że kongregacja ta ma przede wszystkim wiary ludzi najprostszych, którzy nie mając teologicznego przygotowania, nie są w stanie poznać się na doktrynalnych błędach.
Kard. Ladaria udzielił również wywiadu hiszpańskiemu Radiu COPE. Przyznał, że nominacja kardynalska jest dla niego “nowością relatywną, ponieważ wielka nowość wydarzyła się rok temu, kiedy zostałem mianowany prefektem Kongregacji ds. Nauki Wiary”.
“Jeśli chodzi o wymiar pracy, to nie ma dużej różnicy między sekretarzem a prefektem Kongregacji. Zmienia się jednak odpowiedzialność. Teraz bycie kardynałem oznacza, że będę musiał mieć kontakt z innymi dykasteriami, choć moja praca jako prefekta Kongregacji ds. Nauki Wiary w zasadzie będzie taka sama” – mówi kard. Ladaria. Zdaje on sobie sprawę, że jego dykasteria jest jedną z najczęściej krytykowanych. „Robimy to, co musimy robić, w spokoju, zawsze w komunii z Papieżem i starając się przedstawić Naukę Kościoła. To jest nasza praca i nasza funkcja” – zaznacza purpurat. Głównym zadaniem jest głoszenie Prawdy. „Musimy mówić o podstawowych prawdach chrześcijańskich, które się nie zmieniają, a które zawsze trzeba przedstawiać zgodnie z tradycją Kościoła, ale w sposób nowy, aby ludzie naszych czasów mogli je zrozumieć. To jest nasze podstawowe zadanie”. W szybko zmieniającym się świecie jest coś, co się nie zmienia. „To Jezus Chrystus, ten sam wczoraj, dzisiaj i zawsze” – mówi kard. Ladaria.”
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.