Kościół w sprawie integracji krajów bałkańskich z UE.
Kościół katolicki zaangażował się w mediacje dotyczącą integracji Serbii, Kosowa, Macedonii i Czarnogóry z Unią Europejską. Konferencja Episkopatów Wspólnoty Europejskiej poprosiła w tym celu o współpracę Międzynarodową Konferencję Episkopatu Świętych Cyryla i Metodego, która zrzesza biskupów tych bałkańskich krajów. Przygotowany przez nich dokument wszedł w skład „deklaracji sofijskiej” w sprawie Bałkanów Zachodnich.
„Prawdą jest, że Unia Europejska nie jest idealna, ale jest lepsza niż inne rzeczywistości, które mogą zająć jej miejsce” – mówi bp Ladislav Német, przewodniczący Międzynarodowej Konferencji Episkopatu Świętych Cyryla i Metodego. Hierarcha gościł w ostatnich dniach w Brukseli, gdzie wymieniał się doświadczeniami w kontekście procesu integracji krajów Europy południowo-wschodniej.
Bp Német uważa, że integracja krajów bałkańskich do wspólnoty europejskiej, może zagwarantować większą stabilizację w tym regionie, co według niego jest ważniejsze niż niektóre negatywne aspekty współpracy.
"Naszą nadzieją jest to, że udało się wzbudzić zaufanie u tych, którzy jeszcze nie są przeświadczeni, że warto włączyć te państwa do wspólnoty europejskiej – mówi Radiu Watykańskiemu bp Német. – Mamy coś do zaoferowania, ale nie tylko to jest ważne. Myślę również, że jeśli będziemy członkami UE, rozwiążą się różne problemy, które były zawsze związane z Bałkanami. Każde z tych państw chce wejść do wspólnoty europejskiej wiedząc, że ta wspólnota to nic innego, jak wspólnota pokoju, jak podkreśla Papież Franciszek. Od 1945 r. w Zachodniej Europie nie było wojny, a to częściowo, jeżeli nie całkiem, dzięki wspólnocie europejskiej. Jeżeli chodzi o inne sprawy, to oczywiście mogą być pozytywne lub negatywne aspekty, ale myślę, że pokój jest największą wartością, którą w tym momencie wspólnota europejska może zaproponować".
Nie było ono związane z zastąpieniem wcześniejszych świąt pogańskich, jak często się powtarza.
"Pośród zdziwienia ubogich i śpiewu aniołów niebo otwiera się na ziemi".
Świąteczne oświetlenie, muzyka i choinka zostały po raz kolejny odwołane przez wojnę.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.