W ostatnią niedzielę kwietnia pod hasłem "W Duchu i Prawdzie" odbędzie się XII Ogólnopolski Dzień Modlitw za Kierowców i wszystkich poruszających się po drogach - poinformował PAP Krajowy Duszpasterz Kierowców ks. Marian Midura.
"Krajowe Duszpasterstwo Kierowców oraz MIVA Polska zapraszają wszystkich kierowców, motocyklistów, rowerzystów i członków ich rodzin do szczególnej modlitwy o Boże wsparcie i pomoc św. Krzysztofa (patrona kierowców), aby zawsze poruszać się po drogach w sposób odpowiedzialny, bezpiecznie, spokojnie i z życzliwością do ludzi" - zachęca ks. Midura. Dodał, że msza święta za kierowców i wszystkich uczestników ruchu drogowego odbędzie się w niedzielę o godz. 12.30 w katedrze pw. Opieki NMP w Radomiu. Po mszy dla dzieci odbędzie się poświecenie rowerów. Rowerzyści otrzymają od MIVA Polska elementy odblaskowe na rowery. MIVA Polska zaprasza też do wsparcia akcji "uCZYNek WIARY - rowery dla katechistów w Afryce".
Jak wyjaśnił ks. Midura, hasło XII Niedzieli Ogólnopolskiej Modlitwy za Kierowców: "W Duchu i Prawdzie" nawiązuje do hasła obecnego roku duszpasterskiego Kościoła w Polsce, które koncentruje się na Osobie Ducha Świętego. "Z pomocą Ducha Świętego powinniśmy odkrywać i poznawać prawdę o sobie, o świecie i o Bogu. W prawdzie przed Bogiem i sobą powinniśmy stawać także jako użytkownicy dróg. Naszej szczerej i ufnej modlitwie zanoszonej do Boga powinna towarzyszyć refleksja i rachunek sumienia dotyczący naszych zachowań na drodze i naszej realizacji pierwszego i najważniejszego przykazania: przykazania miłości Boga i bliźniego, zgodnie z mottem Duszpasterstwa Kierowców - +Kierujmy się miłością na drodze+. Tylko nasza osobista przemiana i rzetelna troska o przestrzeganie przepisów ruchu drogowego mogą gwarantować polepszenie bezpieczeństwa na naszych drogach" - podkreślił w rozmowie PAP ks. Midura.
Dodał, że krajowe duszpasterstwo kierowców zachęca do większej troski o sposób poruszania się po drogach, odnoszenie się do innych użytkowników dróg, przestrzeganie przepisów drogowych, "bycie prawdziwym chrześcijaninem jako kierowca, pieszy czy rowerzysta". "Powinno to być osobiste postanowienie każdego z nas. Nie możemy tylko, jak to często bywa, wskazywać na innych, że łamią przepisy ruchu, że brawurowo poruszają się pojazdami, ale potrzeba nam osobistej refleksji i nawrócenia serca, aby z naszej strony nie było zagrożenia dla bezpieczeństwa, życia naszego i innych - powiedział ks. Midura.
Dyrektor MIVA Polska i zastępca krajowego duszpasterza kierowców ks. Jerzy Kraśnicki powiedział w rozmowie z PAP, że Ogólnopolski Dzień Modlitw za Kierowców jest szczególnym dniem, który wypływa z troski o "większe bezpieczeństwo wszystkich użytkowników drogi". Dodał, że praktycznie nie ma dnia bez zdarzeń, kolizji i tragedii na drogach. "Nie dzieją się one przypadkowo i nie wynikają jedynie z błędów kierujących pojazdami. Często jest to sprawa lekkomyślnego łamania przepisów drogowych i niezachowywania należytej ostrożności oraz braku odpowiedzialności. Ciągle problemem jest też wsiadanie za kółko w stanie nietrzeźwości" - podkreślił ks. Kraśnicki.
Zwrócił też uwagę, że w okresie wiosennym rozpoczynają się wyjazdy weekendowe. Sezon rozpoczynają też motocykliści i rowerzyści. Razem z pieszymi należą do grupy tzw. niechronionych użytkowników drogi, którzy są też pierwszymi ofiarami wypadków. "Dlatego też w tym czasie modlimy się o Boże wsparcie i błogosławieństwo oraz o pomoc św. Krzysztofa. Potrzebna jest mądrość, roztropność i odpowiedzialność na drogach za kierownicą, abyśmy uniknęli wypadków i nie stali się ani ich przyczyną, ani też ofiarami. Jesteśmy chrześcijanami także za kierownicą. Obowiązuje nas szacunek dla przepisów drogowych i szacunek dla wszystkich współuczestników ruchu drogowego. Nasza wspólna troska i odpowiedzialność tworzy kulturę drogową" - powiedział ks. Kraśnicki.
Dodał, że modlitwa za kierujących pojazdami łączy się z rachunkiem sumienia kierowcy, która "ma nas skłonić do szczerej refleksji nad naszymi zachowaniami na drogach i przyznania się przed Bogiem do swoich grzechów i błędów. Chodzi też o to, by uczynili osobiste mocne postanowienie zmiany. MIVA Polska proponuje od lat tzw. dekalog kierowcy. Wynika on z przykazań Bożych, szczególnie z przykazania +Nie zabijaj", a więc szanuj i troszcz się o życie swoje i innych" - podkreślił ks. Kraśnicki.
Przypomniał, że od początku istnienia MIVA Polska szczególnie kierowcy wspierają trud polskich misjonarzy na całym świecie poprzez pomoc w zdobyciu środków transportu. Oprócz samochodów terenowych i osobowych, ambulansów, motocykli, łodzi z silnikami i pojazdów śnieżnych potrzebne są też wózki dla niepełnosprawnych i rowery. Z tych ostatnich korzystają często pomocnicy misjonarzy - miejscowi katechiści i wolontariusze.
Jak poinformował ks. Kraśnicki, od kilku lat na wiosnę MIVA Polska prowadzi akcję wsparcia rodzimych katechistów i wolontariuszy w Afryce pod nazwą "uCZYNek WIARY - rower do Afryki". Akcja ta jest odpowiedzią na potrzeby i prośby polskich misjonarzy i misjonarek. Dzięki niej w ciągu ostatnich czterech lat kupiono już prawie 1500 rowerów. W roku 2017 MIVA Polska zrealizowała 25 próśb misjonarzy i kupiła 470 rowerów oraz 13 motorowerów. Chodzi przede wszystkim o misjonarzy z Madagaskaru, Togo, Ghany, RSA, Czadu, Burkina Faso, Tanzanii, Zambii. Przeciętna cena roweru to 500 zł. Do "uCZYNku Wiary" włączyli się indywidualni ofiarodawcy, szkoły, parafie oraz uczestnicy ogólnopolskiej pielgrzymki kierowców na Jasną Górę. W tym roku będą realizowane prośby m.in. z Kenii, Angoli, Kamerunu, Madagaskaru, Czadu i Ghany. "Każdy, kto pomaga, staje się niosącym Chrystusa i przyczynia się do wzrostu dobra na świecie" - podkreślił dyrektor MIVA Polska.
Krajowe duszpasterstwo kierowców zaprasza do modlitwy za kierowców, a jednocześnie apeluje do wszystkich "o spokojną i bezpieczną jazdę, aby w ten sposób uniknąć wielu tragicznych wypadków".
Jak podaje krajowe duszpasterstwo kierowców, od roku 1975 na polskich drogach wydarzyło się 1,8 mln wypadków, w których zginęło około 230 tysięcy osób, a 2,3 mln zostało rannych.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.
Jako dewizę biskupiego posługiwania przyjął słowa „Ex hominibus, pro hominibus” (Z ludu i dla ludu).