Jak wyjaśniła s. Magdalena Bella to efekt współpracy z Miejskim Ośrodkiem Pomocy Społecznej.
„Ilość osób ograniczona jest metrażem, powierzchnią. Na jedną osobę przypada 2 metry kwadratowe w ogrzewalni. Więc na ten metraż, który w tej chwili posiadamy możemy przyjść 15 osób. Właściwie przychodzi więcej osób, ale nie każdy chce tu spędzić całą noc. Niektórzy chcą tylko napić się, ogrzać, zjeść, być np. godzinę - może spędzić tu taki krótki czas, a gdy wychodzi na jego miejsce może wejść następna osoba” - powiedziała s. Magdalena.
Bydgoska ogrzewalnia to efekt porozumienia na rzecz wychodzenia z bezdomności, które w tym mieście zostało podpisane pod koniec ubiegłego roku przez przedstawiciele różnych organizacji i instytucji.
Nie było ono związane z zastąpieniem wcześniejszych świąt pogańskich, jak często się powtarza.
"Pośród zdziwienia ubogich i śpiewu aniołów niebo otwiera się na ziemi".
Świąteczne oświetlenie, muzyka i choinka zostały po raz kolejny odwołane przez wojnę.
Boże Narodzenie jest również okazją do ponownego uświadomienia sobie „cudu ludzkiej wolności”.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.