Gaza to więzienie pod gołym niebem, z którego ucieczka jest prawie niemożliwa.
Tak o sytuacji w Strefie Gazy mówi siostra Bridget Thige, nowa dyrektor Caritas Jerozolimy. Brak elektryczności, leków, żywności to tylko niektóre problemy, z jakimi muszą codziennie zmagać się mieszkańcy tego regionu.
Zdaniem s. Thige pogarszająca się sytuacja ekonomiczna spowodowana jest w dużej mierze ograniczeniem przez prezydenta Donalda Trumpa funduszy dla Agendy Narodów Zjednoczonych dla Pomocy Uchodźcom Palestyńskim na Bliskim Wschodzie (UNRWA). Uderzy to nie tylko w korzystających z opieki medycznej, czy edukacji, ale też w pracowników samej organizacji, co będzie skutkowało zmniejszeniem liczby nauczycieli, lekarzy, psychologów - zauważa siostra Thige.
Jerozolimska Caritas prowadzi w Gazie akcję pomocową, skupiając się przede wszystkim na wsparciu najsłabszych, w szczególności dzieci i osób starszych, pozostawionych często samym sobie. Jednym z głównych celów jest wsparcie psychologiczne najmłodszych przeżywających traumę spowodowaną trwającą od lat wojną.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.